Saudyjski książę koronny ogłosił, że powstanie miasto „The Line”, które ma być częścią metropolii "Neom". Milionowe miasto z robotami, nauczycielami-hologramami i sztucznymi deszczami.
Książę Mohammed bin Salman zapowiedział, że powstanie nowe miasto.
Ma być domem dla miliona mieszkańców.
Książę opisał projekt jako „plan, w jaki sposób ludzie i planeta mogą współistnieć w harmonii”.
Ultraszybki tranzyt i autonomiczne rozwiązania w zakresie mobilności zapewnią, że żadna podróż w obrębie miasta nie przekroczy 20 minut.
- W całej historii miasta budowano, aby chronić swoich obywateli. Po rewolucji przemysłowej miasta przedkładały maszyny, samochody i fabryki nad ludzi. W miastach uważanych za najbardziej zaawansowane na świecie ludzie spędzają lata na dojazdach do pracy – mówił bin Salmani prezentując futurystyczny pomysł.
- Dlaczego mielibyśmy poświęcić naturę dla rozwoju? Dlaczego siedem milionów ludzi miałoby umierać każdego roku z powodu zanieczyszczenia? Dlaczego mamy tracić milion ludzi każdego roku z powodu wypadków drogowych? I dlaczego mielibyśmy godzić się na marnowanie lat życia na dojazdy. Dlatego musimy przekształcić koncepcję miasta konwencjonalnego w futurystyczne – zaznaczył książę Mohammed bin Salman.
The Line to element Neom, zasilanej czystą energią metropolii high-tech, której pomysł został zaprezentowany w 2017 roku. W owym mieście padać ma sztuczny deszcz, ludzi mają obsługiwać roboty, a w szkołach uczyć nauczyciele-hologramy.
Książę Mohammed bin Salman zamierza wydać na budowę miasta 500 mld dolarów amerykańskich.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł
Najnowsze
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł
LM siatkarzy: Polskie zespoły liderami w grupach
PiS poprze Karola Nawrockiego jako kandydata na prezydenta
Kierwiński pochwalił się głosowaniem w prawyborach. Ludzie są wściekli: „Kiedy pomożesz powodzianom?”