Reżim sanitarny na Filipinach. Mężczyzna zmarł po karze 300 pompek

Filipińczyk został złapany na kupowaniu wody po godzinie policyjnej. W związku z tym incydentem musiał wykonać karę i robić setki pompek. Mężczyzna zmarł dwa dni później.
W związku z pandemią Filipińczykom nakazuje się pobyt w domu pod groźbą kary
Policja nakazała wykonać 100 pompek, lecz robił je zbyt wolno i kilkukrotnie musiał zaczynać od nowa. W sumie zrobił ich aż 300. 28-latek był tak wycieńczony, że gdy dotarł do domu o 6 rano skarżył się na ból całego ciała. Cały piątek 2 kwietnia miał problem z poruszaniem się. W sobotę nagle upadł i przestał oddychać. Zmarł na miejscu.
Szef lokalnej policji General Trias City stwierdził, że nie ma przepisów nakazujących wymierzanie fizycznej kary łamiącym godzinę policyjną. Czyn powinien kończyć się na pouczeniu.
Inne, drastyczne przykłady kar za złamanie godziny policyjnej
W zeszłym roku w tej samej prowincji Cavite dwoje dzieci za karę za złamanie godziny policyjnej zamknięto w trumnie. W mieście Santa Cruz w prowincji laguna 5 młodych ludzi zamknięto w metalowej klatce za łamanie przepisów dotyczących pandemii. Za to samo ukarano uwięziono 4 chłopców i 4 dziewczynek. Siódemce siłą ogolono głowy. Chłopakowi, który się zbuntował zerwano z ciała ubranie I kazano nago wracać do domu.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Karol Nawrocki poruszył w Berlinie sprawę zadośćuczynienia za straty wojenne. Nie było przy tym Bartoszewskiego
Bartosz Lewandowski krytykuje Żurka za odwołanie sędziów: jego pismo może być oprawione w ramkę jako przykład "uzurpacji"
Najnowsze

We Władywostoku zlikwidowano rosyjskich żołnierzy odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne

Sąsiedzki horror! Dokuczają matce, bo jej syn jest chory – niewiarygodne, co się dzieje!

Bogucki o reparacjach: mamy prawny i moralny, etyczny obowiązek dochodzić tego zadośćuczynienia
