Przejdź do treści

Putin wskazał liderów listy krajowej Jednej Rosji. Milczeniem pominął Miedwiediewa

Źródło: Fot. PAP/EPA/SERGEI ILYIN / KREMLIN POOL/SPUT

Prezydent Rosji Władimir Putin w sobotę na zjeździe rządzącej partii Jedna Rosja w Moskwie wskazał kandydatów na najwyższe miejsca na jej liście wyborczej. Wymienił m.in. ministrów obrony i spraw zagranicznych, Siergieja Szojgu i Siergieja Ławrowa, a pominął Dmitrija Miedwiediewa.

Miedwiediew, były premier i prezydent Rosji (w latach 2008-12) jest przewodniczącym Jednej Rosji — partii, do której Putin formalnie nie należy.

Miedwiediew jest też jednym z najbliższych współpracowników Putina. W czasach, gdy obaj politycy na przemian piastowali urzędy premiera i prezydenta, utworzony przez nich układ rządów, nazywano w Rosji „tandemem”.

Niejasne milczenie

Nie jest jasne, co oznacza wykluczenie Miedwiediewa z czołówki listy wyborczej Jednej Rosji. On sam powiedział, że ogłoszona przez Putina piątka liderów listy była ich wspólną inicjatywą.

W poprzednich wyborach parlamentarnych w 2016 roku Miedwiediew był jedynym kandydatem na krajowej liście wyborczej Jednej Rosji.
W 2020 roku Miedwiediew złożył dymisję z urzędu premiera Rosji, po czym został mianowany zastępcą przewodniczącego narodowej Rady Bezpieczeństwa. Przewodniczącym rady jest prezydent Rosji.

W kraju tym nie ma stanowiska wiceprezydenta.

Premier - zły, prezydent - dobry

Ministrowie obrony i spraw zagranicznych to urzędnicy, którzy tradycyjnie zajmują wysokie miejsca w rankingach zaufania w sondażach opinii publicznej w Rosji. Armia jest jedną z najpopularniejszych wśród obywateli instytucji państwowych.

Jako premier Miedwiediew często plasował się nisko w rankingach poparcia. Socjolodzy zwrócili uwagę na tendencję, zgodnie z którą Rosjanie winią raczej rząd i premiera za niepopularne decyzje, co sprawia, że trudności i problemy nie odbijają się na notowaniach prezydenta kraju.

Wybory do niższej izby parlamentu Rosji, Dumy Państwowej, odbędą się 19 września br. W Dumie zasiada 450 deputowanych. Połowa z nich zostanie wyłoniona z list partyjnych, a połowa — w okręgach jednomandatowych.

PAP

Wiadomości

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Gość "Dzisiaj", godz. 20.00 w Republice. Zapraszamy!

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Michał Rachoń: Lewicowe media znów szerzą kłamstwa na temat wypowiedzi Trumpa

Zełeński przestanie być prezydentem Ukrainy? Może ustąpić nawet natychmiast!

Ktoś w to uwierzy? Kandydat na kanclerza chce "podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni"

Nawrocki o spotkaniu Duda-Trump: nasz prezydent jest mężem stanu

Wybory w Niemczech. Mieszkańcy wyspy Norderney głosują w... koszach plażowych

Szef MSZ Ukrainy: unikanie nazywania Rosji agresorem nie zmienia faktu, że nim jest

Najnowsze

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Gość "Dzisiaj", godz. 20.00 w Republice. Zapraszamy!

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył