Premier: Większość krajów zrozumiała, że nie możemy mieć polityki wielokulturowości

Polski premier dostrzega obecnie jedność w Europie w sprawie polityki migracyjnej. „Większość krajów UE, z wyjątkiem jednego czy dwóch, zrozumiała, że nie możemy mieć polityki otwartych drzwi i wielokulturowości” - ocenił Mateusz Morawiecki w rozmowie z niemiecką agencją dpa.
Premier odrzucił zarazem pomysł wspólnej polityki azylowej UE. Jego zdaniem powinno to pozostać w gestii poszczególnych państw członkowskich.
Jak pisze dpa, szef polskiego rządu „ponowił ofertę współfinansowania repatriacji uchodźców z Białorusi”, ale „podkreślił, że UE jako całość ma taki obowiązek”. Agencja przypomina, że przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przed kilkoma dniami mówiła o możliwości przeznaczenia na ten cel do 3,5 mln euro".
Morawiecki ponownie odrzucił pomoc europejskiej agencji ochrony granic Frontex w zabezpieczeniu polskich granic. „Mamy 15 tys. funkcjonariuszy Straży Granicznej, a Frontex ma do 1200 funkcjonariuszy straży granicznej i przybrzeżnej na wszystkich zewnętrznych granicach Unii Europejskiej” - powiedział premier dpa. Dodatkowo do ochrony granic skierowanych może być 15 tys. polskich żołnierzy, „tak więc nasza granica jest dość szczelna” - wskazał.
Morawiecki w wywiadzie dla niemieckiej agencji prasowej wyraził zadowolenie z zaangażowania Unii Europejskiej w poszukiwanie dyplomatycznego rozwiązania kryzysu migracyjnego na granicy z Białorusią. Ocenił jednak, że „kiedy kanclerz (Niemiec Angela) Merkel zadzwoniła do (Alaksandra) Łukaszenki, przyczyniła się do legitymizacji jego reżimu, podczas gdy walka o wolną Białoruś trwa już od 15 miesięcy”.
W połowie listopada Merkel dwukrotnie rozmawiała telefonicznie z białoruskim przywódcą, za co została skrytykowana w kraju i za granicą. Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert uzasadnił ten kontakt katastrofalną sytuacją humanitarną tysięcy ludzi na granicy. Zaznaczył również, że procedura ta została skoordynowana z Komisją Europejską - przypomina dpa.
Morawiecki w wywiadzie oskarżył też Łukaszenkę o nadużywanie rozmów telefonicznych do własnych celów. "Zachowywał się tak, jakby Merkel zgodziła się na transport 2000 migrantów przez korytarz do Niemiec i innych krajów europejskich. A to nie jest w porządku" - powiedział szef polskiego rządu.
W piątek Łukaszenka powtórzył, że Merkel zgodziła się przyjąć uchodźców, czemu rząd w Berlinie stanowczo zaprzeczył.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Ostania porodówka w Bieszczadach nadal może zostać zlikwidowana. Poważne zagrożenie dla rodzących kobiet
Kierwiński otrzymał wniosek o odwołanie komendanta stołecznej policji. Trzaskowski zaopiniował pozytywnie
Najnowsze

Kierwiński otrzymał wniosek o odwołanie komendanta stołecznej policji. Trzaskowski zaopiniował pozytywnie

Poznaliśmy nową CEO Turning Point USA. Wdowa po Charlie Kirku będzie kontynuować jego misję

Polska armia dostanie kolejne pociski Javelin. Jest zgoda Departamentu Stanu
