Związki nauczycielskie rozczarowane propozycjami MEN

Proponowana w tym roku przez MEN podwyżka wynagrodzeń nauczycieli jest zbyt niska i nie spełnia oczekiwań środowiska - uważają związki zawodowe zrzeszające nauczycieli. W poniedziałek przedstawiciele związków i kierownictwa resortu podpisali protokół rozbieżności w tej sprawie. To nie pierwszy przykład, kiedy obietnice rządu 13 grudnia niewiele mają wspólnego z rzeczywistością.
W poniedziałek sprawa tegorocznych podwyżek dla nauczycieli była przedmiotem spotkania uzgodnieniowego przedstawicieli kierownictwa MEN z przedstawicielami związków zawodowych zrzeszających nauczycieli. Zgodnie z projektem nowelizacji rozporządzenia w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, wynagrodzenie to ma wzrosnąć w tym roku od 239 zł do 296 zł brutto w zależności od wykształcenia i stopnia awansu zawodowego. Nie spotkał się to z entuzjazmem ze stronu samorządu nauczycielskiego.
"Po konferencji uzgodnieniowej wszystkie trzy związki zawodowe podpisały z MEN protokół rozbieżności" - poinformował po spotkaniu przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego "Forum-Oświata" Sławomir Wittkowicz.
Przekazał, że ze strony resortu edukacji w konferencji uczestniczyli wiceministrowie Paulina Piechna-Więckiewicz i Henryk Kiepura.
Zbyt mała różnica
Powodem niezadowolenia nauczycieli są jak łatwo się domyślić kwestie finansowe. Zdaniem związków zawodowych, proponowana w tym roku przez MEN podwyżka jest niewystarczająca, nie spełnia oczekiwań nauczycieli. Związkowcy wskazują też, że nie niweluje - ich zdaniem - zbyt małej różnicy między wysokością wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli początkujących i nauczycieli mianowanych.
Wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Urszula Woźniak powiedziała po spotkaniu, że proponowana przez resort podwyżka nie wypełnia deklaracji składanych przez MEN o odbudowie prestiżu nauczyciela i godnych wynagrodzeniach, a zamiast tego "pogarsza sytuację materialną i społeczną nauczycieli".
Wskazała też, że po zaproponowanej podwyżce różnica między wynagrodzeniem zasadniczym nauczycieli początkujących i nauczycieli mianowanych wynosić będzie tylko 157 zł brutto.
"To jest niedopuszczalne i nie różnicuje w żaden sposób wynagrodzeń na poszczególnych stopniach awansu zawodowego" - argumentowała.
Dodała, że ZNP zwróciło się z wnioskiem, by w przyszłości spotkania uzgodnieniowe odbywały się w czerwcu, gdy trwają prace nad projektem budżetu na następny rok, a nie w momencie gdy budżet jest już uchwalony.
Źródło: Facebook, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X