Do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku wpłynęła apelacja prokuratury w sprawie zabójstwa męża. Zbrodnia miała miejsce w lutym 2021 roku w Reszlu (warmińsko-mazurskie).
Mąż oskarżonej zginął 17 lutego 2021 r. w swoim mieszkaniu w Reszlu. Zabójca zadał mu trzy ciosy nożem w klatkę piersiową i wiele ciosów w głowę narzędziem tępym lub tępokrawędzistym (mógł to być np. tłuczek do mięsa).
Zarzut dokonania tego zabójstwa prokuratura postawiła żonie zmarłego. Kobieta nie przyznała się zarówno w śledztwie, jak i przed sądem, w procesie w pierwszej instancji. W maju tego roku została nieprawomocnie uniewinniona. Sąd Okręgowy w Olsztynie ocenił, że brak było dowodów na popełnienie przez nią tej zbrodni, zwracał też uwagę na brak wyraźnego motywu, jakim miała kierować się oskarżona zabijając męża.
Jak uzasadniał wtedy sąd - rozstrzygając wątpliwości na korzyść oskarżonej - m.in. nie było ostatecznej pewności, że w tym czasie nikt inny nie mógłby wejść do budynku. "Nawet najdalej idące prawdopodobieństwo, przy braku jednak stuprocentowej pewności dowodowej o popełnieniu przestępstwa, musi skutkować uniewinnieniem" - uzasadniał sąd.
Apelację od tego wyroku złożyła prokuratura - wynika z informacji uzyskanych w Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku. Termin jej rozpoznania nie został jeszcze wyznaczony. W śledztwie oskarżona była aresztowana, ale po nieprawomocnym wyroku uniewinniającym olsztyński sąd okręgowy areszt uchylił.