Żona Sławomira Nowaka, Monika, miała pomagać mężowi w ukrywaniu majątku pochodzącego z korupcji. Usłyszała zarzut popełnienia czynu polegającego na poświadczeniu nieprawdy w dokumencie.
Sąd przedłużył o kolejne trzy miesiące, do połowy kwietnia 2021 r., Sławomirowi Nowakowi areszt tymczasowy.
"Były polityk PO przebywa tam od końca lipca 2020 roku. Prokuratura Okręgowa w Warszawie podejrzewa go o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, korupcję i pranie brudnych pieniędzy. W sumie Nowak miał przyjąć ponad 3 mln zł łapówek. Zarzuty dotyczą głównie lat 2016–2019, gdy kierował Ukrawtodorem, ukraińską agencją drogową" - można przeczytać w uzasadnieniu.
Śledczy zainteresowali się też żoną Monika, która od lat prowadzi gabinet dentystyczny w Gdańsku.
Według służb miała ona pomagać mężowi w ukrywaniu majątku pochodzącego z korupcji.
- W styczniu 2021 roku Monika N. usłyszała zarzut popełnienia czynu polegającego na poświadczeniu nieprawdy w dokumencie - stwierdziła Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej.
Żona Nowaka i prowadzona przez nią działalność gospodarcza już latem 2020 roku znalazła się pod lupą śledczych. Wtedy to były polityk PO usłyszał w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie pierwsze zarzuty korupcyjne i trafił do aresztu tymczasowego.