– Na wystawie nie pokazywano tego co się działo z Polakami pod okupacją sowiecką. Związek Sowiecki nie był pokazywany na wystawie stałej jako strona związana z wybuchem II Wojny Światowej. Pokazywano tylko jakąś kolorową propagandę, a wiele ważnych elementów, a przede wszystkim tego, że był to system totalitarny, pomijano – powiedział ks. dr Jarosław Wąsowicz (Członek Rady Muzeum II Wojny Światowej), który był gościem red. Doroty Kani w programie "Koniec Systemu" w Telewizji Republika.
Na początku ks. dr opowiedział czym się obecnie zajmuje i czemu znalazł się w Radzie Muzeum II Wojny Światowej:
– Od kilkunastu lat zawodowo (jako historyk) zajmuję się badaniem dziejów martyrologii Polaków w XX w. — skupiam się przede wszystkim na duchowieństwie w czasie II Wojny Światowej i po jej zakończeniu.
– Przez kilka lat był postulatorem w procesie beatyfikacyjnym drugiej grupy męczenników II Wojny Światowej. Te wszystkie moje zajęcia wiązały się z pogłębianiem tej tematyki — wydałem na ten temat kilka książek, napisałem kilka artykułów naukowych...
– Cały czas jestem żywo zainteresowany promocją historii naszego męczeństwa, a udział w Radzie Muzeum II Wojny Światowej daje takie możliwości, żeby zawalczyć, żeby i ten kawałek naszych trudnych dziejów był pokazywany – mówił ks. dr Wąsowicz.
Co ukrywano w Muzeum II Wojny Światowej?
– W marcu tego roku zakończono pierwszy etap zmian wprowadzanych do wystawy głównej. W ramach tych prac znalazło się miejsce, by odwołać się do martyrologii duchowieństwa, które było w sposób ideowy i systematyczny likwidowane — przez Niemców. Po wybuchu wojny Dachau był miejscem eksterminacji duchowieństwa, którego dokonywali oczywiście Niemcy. W tym miejscu najwięcej zginęło polskich księży — złożyliśmy tam olbrzymią daninę krwi – zaznaczył gość programu.
– Na wystawie nie pokazano również tego co się działo z Polakami pod okupacją sowiecką. Związek Sowiecki nie był pokazywany na wystawie stałej jako strona związana z wybuchem II Wojny Światowej. Pokazywano tylko jakąś kolorową propagandę, a wiele ważnych elementów, a przede wszystkim tego, że był to system totalitarny, pomijano – dodał.
– Ataki na Radę wpisuję się w atak na Muzeum II Wojny Światowej i w to wszystko co się w nim dobrego dzieje odkąd dyrektorem został pan dr Karol Nawrocki – mówił.
Symbol Ojca Kolbe
– Ojciec Maksymilian Kolbe jest w przypadku męczenników pewnym symbolem. Ojciec święty Jan Paweł II, który był wrażliwy na sprawę męczenników, zmienił procedurą kanonizacji ojca Kolbe. Ojciec Kolbe najpierw był wyznawcą, a został kanonizowany jako męczennik. Ojciec Maksymilian Kolbe jest pierwszym męczennikiem wyniesionym na ołtarze, jest pierwszym męczennikiem II Wojny Światowej – podkreślał ks. dr.
– Co więcej na wystawie pojawiła się rodzina Ulmów. Ta rodzina została w całości wymordowana przez Niemców za to, że przez całą wojnę ukrywali Żydów – dodał.