"Tylko naiwni mogą sądzić, że berlińscy czy brukselscy politycy przejmują się kształtem polskiego Trybunału Konstytucyjnego czy mediów publicznych. Gra toczy się o miliardy euro, które pozostaną w Polsce lub nadal będą wypływać do Niemiec czy Francji” - pisze w najnowszym wydaniu tygodnia "Wprost" Mariusz Staniszewski. Okładka nowego wydania gazety wzbudza jednak pewne kontrowersji i już została skomentowana w internecie.
W odpowiedzi na ostatnie komentarze na forum europejskim na temat sytuacji w Polsce, na okładce nowego wydania tygodnika pokazano europejskich polityków pochylonych nad mapą, z podpisem zdjęcia "Znowu chcą nadzorować Polskę".
Na okładce są podobizny byłego premiera Belgii obecnie szefa frakcji liberałów w Parlamencie Europejskim Guy Verhofstadta, kanclerz Niemiec Angeli Merkel, szefa Parlamentu Europejskiego Martina Schulza, szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera i komisarza UE ds. gospodarki cyfrowej i społeczeństwa Guenthera Oettingera.
Nie znoszę tego palanta Schultza ale okładka Wprost durna
— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) styczeń 10, 2016
Bylam pewna, ze zaraz przeczytam, ze krazaca tu okladka Wprost to fejk, no ale jednak weszlam na konto Wprost i...smuteczek.
— Beata Biel (@beatabiel) styczeń 10, 2016
@JNizinkiewicz @krytyka Wprost,jak widzimy chce się zaliczac do lepszego sortu mediów...
— Michał Leszczyński (@em_el85) styczeń 10, 2016
@Lukasz_Rogojsz ad hitlerum. Wiem, nie pisz 2 tłita. Okładka Wprost jest prostacka i idiotyczna, wasza była beznadziejna i kretyńska @ppalka
— Mateusz Parys (@parysmat) styczeń 10, 2016