– Moje badania pokazują, ilu partnerów może mieć, ale nie musi mężczyzna homoseksualny (...) Tak, około dwustu. W związku ze stylem życia mężczyzn homoseksualnych ta liczba partnerów seksualnych może szokować na tle mężczyzn heteroseksualnych. Ale to jest pewna forma obyczajowości przyjętej w tej grupie" - mówi w wywiadzie dla portalu interia.pl prof. Zbigniew Izdebski, znany wszystkim seksuolog.
Poniżej przedstawiamy fragment jego wywiadu dla portalu „interia”.
„To ilu partnerów w ciągu życia mają średnio mężczyźni homoseksualni? Zdaje się, że około dwustu?
– Moje badania pokazują, ilu partnerów może mieć, ale nie musi mężczyzna homoseksualny. Mamy tu bowiem też do czynienia z dużymi różnicami indywidualnymi. Tak, około dwustu. W związku ze stylem życia mężczyzn homoseksualnych ta liczba partnerów seksualnych może szokować na tle mężczyzn heteroseksualnych. Ale to jest pewna forma obyczajowości przyjętej w tej grupie.”
Seksuolog nazywa posiadanie średnio 200 partnerów w ciągu życia ”obyczajowością”. Sam wskazuje na duże różnice indywidualne. Oznacza to, że istnieje spora grupa homoseksualnych mężczyzn, którzy mają o wiele więcej partnerów seksualnych.
Jakie są skutki takiej „obyczajowości”? Przede wszystkim plaga zachorowań na HIV/AIDS. Ponad 65% nowych przypadków dotyczy homoseksualnych mężczyzn. Potwierdzają to badania amerykańskiej agencji rządowej CDC i niemieckiego instytutu Kocha. Obecnie w Niemczech żyje ok. 88 tysięcy osób zakażonych wirusem HIV, z czego 54 tys. to mężczyźni, którzy współżyli z innymi mężczyznami.
W ostatnim czasie środowisko LGBT kieruje swój przekaz przede wszystkim do uczniów na lekcjach „seksedukacji” i podczas tzw. marszów równości.
Widać niezmiennie, że homoseksualizm to zaburzenie, stan chorobowy który należy z szacunkiem poddać leczeniu, a nie promować jako normalność.