W ostatnich dniach wielu związanych z PSL urzędników Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa musiało pożegnać się ze swoimi stanowiskami. Łącznie odwołano ponad 300 osób.
Wszyscy kierownicy podlaskich biur powiatowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa otrzymali już wypowiedzenia z pracy. Ci, którzy byli pełniącymi obowiązki wrócą do pracy na swoje stanowisko sprzed powołania do pełnienia służby kierowniczej. Pozostali będą musieli sobie poszukać innego zajęcia. Ten sam los podzielili ich koledzy i koleżanki z ARiMR w całej Polsce. Łącznie odwołano 304 z 314 kierowników biur powiatowych ARiMR.
– Kierownicy powiatowych biur ARiMR zatrudniani są na podstawie powołania, co zgodnie z przepisami prawa oznacza, że w każdym momencie mogą zostać zarówno powołani jak i odwołania z zajmowanego stanowiska – tłumaczy zmiany Agnieszka Szymańska, rzecznik prasowy ARiMR.
Na zmiany w ARiMR zareagował na Twitterze były lider PSL Janusz Piechociński.
Dożynki w lutym wczoraj odwołanych zostało 230 kierowników Biur Powiatowych ARiMR. 74 – otrzyma decyzje drogą pocztową.
— Janusz Piechociński (@Piechocinski) luty 5, 2016
Z końcem lutego wszyscy kierownicy przejdą na trzymiesięczne wypowiedzenia. Przez ten okres każdy z nich będzie otrzymywał ok. 8 tysięcy złotych wynagrodzenia brutto, co da łącznie ponad 7 milionów złotych.
Sytuacja ta oznacza, że działacze PSL na dobre żegnają się z dobrze płatnymi stanowiskami w agencjach państwowych. Prawdopodobnie zastąpią ich urzędnicy powiązani z PiS.
W kuluarach mówi się, że wkrótce zmiany kadrowe sięgną dalej. Poza kierownikami biur powiatowych ze stanowiskami będą musiały najprawdopodobniej rozstać się także inne osoby na niższych kierowniczych stanowiskach. Dotyczyć to ma zarówno ARiMR oraz innych agencji rolnych.