Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro złożył kasacje od niskiego wyroku dla Dawida M., który w andrzejkową noc w 2013 roku wbił nóż w głowę przypadkowo spotkanego 20-latka. Zabójca dostał za tę zbrodnię karę 15 lat pozbawienia wolności. Informację o wniosku Zbigniewa Ziobry przekazało radio RMF FM.
Morderca, przed dokonaną zbrodnią, miał na koncie już siedem wyroków, m.in. za groźby i pobicia.
Do Nowego Targu, na andrzejkową imprezę w 2013 roku, pojechał z zamiarem dokonania morderstwa. W momencie zbrodni był pod wpływem potężnej dawki przeciwbólowego metadonu i alkoholu. "Jestem rozje... , wkur... (...) muszę naprawdę zemścić się za swojego przyjaciela", "czas do boju ruszyć... kurw... dusić, dusić, dusić. Tak musi być" – informował w SMS-ach swoja byłą dziewczynę. Do 20-letniego Andrzeja Krzysztofiaka podszedł, gdy ten stał w kolejce do dyskoteki. Wbił mu nóż w głowę.
Sąd Apelacyjny w Krakowie uznał, że morderca nie planował zabójstwa. Złagodził mu wyrok z dożywocia do 15 lat za kratami. W praktyce oznacza to, że mógłby on wyjść na wolność już po pięciu latach więzienia. Okolicznością łagodzącą miały być też przeprosiny, które skierował morderca do rodziny ofiary.
W lutym przeciwko rażąco niskiemu wyrokowi protestowały w Nowym Targu setki ludzi, a rodzinę ofiary poparło tysiące osób.
Ziobro składa kasację
"Orzeczenie przez Sąd Apelacyjny w Krakowie kary 15 lat więzienia pozbawienia wolności cechuje rażąca niewspółmierność, przejawiająca się w orzeczeniu kary nader łagodnej za popełnioną zbrodnię zabójstwa“ – napisał w uzasadnieniu Zbigniew Ziobro.
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny podkreślił w liście, że morderca wbił Andrzejowi Krzysztofiakowi nóż w prawe ramię, w plecy i w głowę tak głęboko, że ostrze przebiło mózg. Jego ciosy były wymierzone tak, by ofiarę szybko zabić.
"Do okoliczności obciążających skazanego bezspornie zaliczyć należy również działanie w miejscu publicznym oraz w sposób ostentacyjny demonstrowanie swoistej pogardy dla leżącego Andrzeja Krzysztofiaka na ziemi z wbitym nożem w głowę poprzez kopnięcie go w głowę i użycie w stosunku do niego słów wulgarnych“ – napisał w kasacji Zbigniew Ziobro.