– Wciągnął ich, przeciągnął ich przez tę czerwoną linię na stronę języka polityki – mówił Zbigniew Ziobro, wyjaśniając, że prezydent Komorowski zaangażował sędziów w walkę polityczną. Zdaniem szefa Solidarnej Polski oświadczenie prezesów sądów to wynik „podpuszczenia” przez prezydenta, który „niszczy państwo”.
– Czy godzimy się na taki model, że z jednej strony polityka, która jest krewka, pełna emocji, sporu, istotą jest konflikt polityczny i mocne słowa, to jest świat, który powinien być dzielony taką czerwona linią od świata sądów, gdzie są stonowane wypowiedzi, wyważone, powściągliwe – mówił w RMF FM Zbigniew Ziobro, odnosząc się do oświadczenia prezesów sądów ws. wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego.
Zdaniem szefa Solidarnej Polski to Bronisław Komorowski „przekroczył linię zaangażowania prezesów sądów i wciągnął ich do świata polityki”. – To jest czwarty dzień, długo czekaliśmy do późnych godzin wieczornych na ogłoszenie wyników, i z pomyłką 1000 tys. głosów, i wtedy jest oświadczenie, wydane przez prezesów sądów, podpuszczonych, zakładam, przez pana prezydenta, który niszczy państwo – mówił Ziobro. – Wciągnął ich, przeciągnął ich przez tę czerwoną linię na stronę języka polityki – uzupełniał, odnosząc się do spotkania prezydenta z prezesami polskich sądów.
Ziobro przywoływał też określenia zawarte w oświadczeniu sędziów. – „Tworzenie atmosfery histerii służy anarchizowaniu państwa”. Z czym się panu kojarzy ten język? To jest powściągliwy język, stonowany, sądu? Czy to jest język, z którym się kojarzy anarchizowanie państwa, z argumentacją generała Jaruzelskiego, który wprowadzał stan wojenny, czy Gomułki w 68. roku, który uzasadniał pacyfikowanie procesów studenckich? To są slogany partyjno-polityczne w oświadczeniu trzech prezesów Sądu Najwyższego – mówił Zbigniew Ziobro, dodając, że sędziowie już przed oficjalnym ogłoszeniem wyników wyborów, wydali „kategoryczny werdykt , że jest wszystko ok”.