Zjawisko pojawienia się ideologicznych motywa- cji weganizmu przybiera coraz bardziej radykalne formy. Dotyczy to zresztą także Polski. Na ten temat zwrócił uwagę m.in. film „Mięsożerca. Wróg numer jeden” - pisze Bogdan Dobosz w najnowszym numerze dziennika "Gazeta Polska Codziennie".
Autorzy dokumentu wyprodukowanego przez Stowarzysze- nie im. ks. Piotra Skargi, Piotr Relich i Łukasz Korzeniowski, dostrzegli zja- wisko radykalizowania się wegetariańskich działaczy, którzy zaczynali od pewnej mody żywieniowej, a koń- czą na rewolucyjnej retory- ce i czerwonych sztanda- rach, na których „robotni-czą krew” zastąpiła „krew mordowanych zwierząt”. W ciągu ostatnich lat budzi się niebezpieczny ruch, któ- ry z sympatii do zwierząt czy potrzeby troski o ich do- brostan przepoczwarza się w niebezpieczne zjawisko ideologiczne.
Radykalizacja takich dzia- łaczy jest dość logiczna. Jeśli uznać, że zwierzęta są rów- ne człowiekowi, a w dodat- ku w większości bezbronne, to ich kat w postaci rzeźnika, rolnika czy kucharza zasłu- guje na karę, potępienie czy nawet zlinczowanie. W ten sposób weganizm nie jest już marginalną praktyką żywie- niową, która w dodatku cią- gle przegrywa z praktykami konsumpcji, ale nośnikiem rewolucyjnego projektu poli- tycznego, którego celem jest zniesienie zależności między zwierzętami a ludźmi, na- wet łącznie z prawem wła- sności, czyli prawem posia- dania zwierząt. Zwierzęta są uciśnioną i prześladowa- ną mniejszością i wpisują się w kontekst nowej rewolucji razem z mniejszościami sek- sualnymi, kobietami, imigran- tami i tym podobnymi popłu- czynami neomarksizmu.
Weganizm jest tu jednak chyba najbardziej radykal- ny, bo przecież „mordowa- ne” zwierzęta wymagają abolicji i natychmiastowego działania. Według zwolen-ników skrajnej odmiany tej ideologii trwa bowiem „holo- caust”, który trzeba jak naj- szybciej przerwać. Stąd już tylko krok do działań terrorrystycznych, które zdarzają się też w Polsce.
Radykalizacja wegan w Eu- ropie trwa już od dawna. W Anglii czy we Francji za- padały już nawet konkretne wyroki więzienia dla ekoter- rorystów. Pod koniec 2018 r. pożar strawił np. ubojnię w Haut-Valromey, w leżą- cym pomiędzy Lyonem a Ge- newą departamencie Ain. 80 osób straciło tam pracę. Kilka dni temu aresztowano sześć osób w wieku ok. 30 lat z regionu Lyonu podejrza- nych o to podpalenie. To je- den z licznych incydentów tego typu. W jeden weekend podpalono we Francji dwie farmy, a niedawno sąd kar- ny w Évreux skazał na wy- roki kilku miesięcy więzie- nia sprawców kilku podpa- leń gospodarstw hodowla- nych w Normandii. W po- żarach tych zginęły tysiące braci mniejszych – kurcza- ków. Zapewne organizatorzy tej akcji mówią sobie, niczym towarzysz Feliks Dzierżyń- ski, że „rewolucja potrzebu- je ofiar”.
CAŁOŚĆ w dzisiejszym numerze GAZETY POLSKIEJ CODZIENNEJ
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie