Na jednym z amerykańskich twitterowych profili ukazała się fotografia z polskiego metra. Tamtejsi czytelnicy nie są w stanie uwierzyć, że podczas gdy w Zachodniej Europie systematycznie dochodzi do licznych zamachów terrorystycznych a napięcie i zagrożenie z nimi związane stale narasta, w polskim metrze można w spokoju czytać książkę czy rozmawiać przez telefon.
Zdjęcie opublikowane na amerykańskim profilu Alt Right Report na Twitterze została wykonana w warszawskim metrze. Widać na nim zwykłych mieszkańców, którzy przemieszczają się po mieście tym środkiem komunikacji. Niektórzy czytają książki, inni wpatrują się w ekrany smartfornów, ktoś rozmawia przez telefon. Dzień jak co dzień. Nie dzieje się nic niezwykłego.
To jest metro w Polsce… zauważyliście coś? – napisał administrator profilu, na którym pojawiła się fotografia.
This is the metro in Poland...notice anything? pic.twitter.com/pMAFQi7fSf
— Alt Right Report (@AltRight_Report) 11 maja 2017
Pod zdjęciem pojawiło się ponad 200 komentarzy. Oni wciąż czytają książki w metrze? – pytał ktoś. Dlaczego nie ma kału ani moczu, czy czarnych palących blanty? – dopytywała inna internautka. Tylko tam siedzą. Nikt nie próbuje nikogo zabić. Ale dziwne. Jesteś pewien, że to na tej planecie? – dziwiła się inna użytkowniczka serwisu. Tak, to wygląda jak metro w Paryżu 40 lat temu. – komentował internauta.
This is the metro in Poland...notice anything? pic.twitter.com/pMAFQi7fSf
— Alt Right Report (@AltRight_Report) 11 maja 2017
@AltRight_Report Why is there no feces or urine or nogs smoking blunts?
— Kate Brady (@KatePatriot) 12 maja 2017
@AltRight_Report @Kausche_Bruno They are just sitting there. Nobody is trying to kill someone. How odd. U sure thats on this planet?
— Daniela N. (@Nessie43) 12 maja 2017
@AltRight_Report @SeaHawksUSA Big difference compared to everyone else. It actually looks peaceful.
— FoghornReturns ✝️ (@hotvoltage) 12 maja 2017
@AltRight_Report @FossilcalcarP Yes It looks like the metro in Paris 40 years ago, I would know I was there.
— Arthur Guimard (@nazarenvm) 12 maja 2017