Gościem "Republiki na Wakacjach" był Sławomir Zawada, prezes zarządu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.
"Zatrudniamy nie tylko tutaj, ale także w 9 innych województwach w kraju, ponad 16 tys. pracowników"
– Elektrownia Bełchatów to największa elektrownia w Europie - mówił Sławomir Zawada. - Gdybyśmy postawili takich 5, mielibyśmy zapotrzebowanie całej Polski na energię. Kładziemy też ogromny nacisk na ochronę środowiska Już na początku lat. 90, mieliśmy pierwszą instalację odsiarczania w Polsce. Zredukowaliśmy o 35 proc. emisję dwutlenku siarki do atmosfery, zredukowaliśmy także emisje tlenku azotu, pyłu. Dziś nie widzimy już unoszącego się czarnego pyłu - mówił Zawada.
– Zatrudniamy nie tylko tutaj, ale także w 9 innych województwach w kraju, ponad 16 tys. pracowników, ale także 8,5 tys. osób, które pracują w spółkach, których jesteśmy właścicielem. To jest blisko 25 tys. pracowników. Wystarczy spojrzeć na nasz region, wystarczy popatrzeć na gminę Kleszczów, która jest najbogatszą gminą w Polsce. Mieszkańcy i społeczeństwo bardzo dużo czerpią z naszego funkcjonowania. Bardzo dobrze płacimy też płacimy naszym pracownikom. Jest to duży motor napędowy tego regionu - podkreślił Sławomir Zawada.
"Bełchatów to także XXI wiek, mamy nowy blok energetyczny, największy, który jest naszym filarem wytwarzania energii"
– Bełchatów to także XXI wiek, mamy nowy blok energetyczny, największy, który jest naszym filarem wytwarzania energii. Opole również. Za chwilę te dwa wielkie bloki, nie jeden elektrownia nie ma takiej mocy wytwarzania. Sama inwestycja kosztuje ponad 11 mld złotych. Robi to ogromne wrażenie. Tam też trzymamy najwyższe standardy, jeśli chodzi o ochronę środowiska. Bez problemu te bloki będą mogły służyć krajowi i brać czynny udział w zapewnianiu bezpieczeństwa energetycznego kraju - mówił Sławomir Zawada.
– Misja społeczna biznesu jest dla nas bardzo ważna. Skra Bełchatów, czy hokejowa drużyna Orlik Opole, daje naszym pracownikom możliwość korzystania z tego. Bez tych pieniędzy wiemy, że ten sport nie mógł by funkcjonować. Akcja choćby "energetyczny tornister" - wspólnie z miejskimi ośrodkami wyszukuje rodziny, które potrzebują pomocy. Dzieci otrzymują pełny tornister z wyprawką - powiedział Zawada.