Zatrzymany ze znacznymi ilościami narkotyków, próbował przekupić funkcjonariuszy. Grozi mu 10 lat

Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu prowadzi śledztwo przeciwko Wojciechowi K., podejrzanemu o posiadanie znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych. Zatrzymany złożył też funkcjonariuszom Policji propozycję łapówki w zamian za odstąpienie od zatrzymania.
Do zatrzymania mężczyzny doszło w dniu 26 marca 2018 roku w Bolesławcu. W wyniku przeszukania, funkcjonariusze Policji ujawnili przy nim oraz w jego mieszkaniu znaczne ilości środków odurzających w postaci blisko 110 gram marihuany, 77 tabletek ecstasy i 6 gram metamfetaminy. Ponadto, policjanci zabezpieczyli przy podejrzanym pieniądze w kwocie 10.320 zł.
Wówczas, Wojciech K. zaproponował funkcjonariuszom, aby z ujawnionych przy nim pieniędzy, wzięli po 1.500 zł oraz wyrzucili znalezione substancje i odstąpili od jego zatrzymania.
Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu. Usłyszał zarzuty obietnicy udzielenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom Policji w zamian za zachowanie niezgodne z prawem oraz posiadania znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych.
Wojciech K. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia w sprawie.
Po przeprowadzeniu czynności procesowych, prokurator zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji i zakazu opuszczania kraju. Ponadto zabezpieczono zatrzymane przy podejrzanym pieniądze w kwocie 10.320 zł na poczet grożących mu kar.
Za zarzucane przestępstwa Wojciechowi K. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Rzecznik SN komentuje zarzuty bodnarowskiej prokuratury dla prof. Manowskiej: "nie trzymają się kupy"
UJAWNIAMY: 570 tysięcy na centrum integracji imigrantów w Lublinie – kulisy i powiązania Stowarzyszenia Homo Faber
Najnowsze

Granica z Niemcami zabezpieczona? Nic z tych rzeczy, Matecki prezentuje znamienne WIDEO

Wiceminister Andrzej Szejna z Nowej Lewicy nie wróci już na stanowisko wiceszefa MSZ

Decyzja bodnarowskiej prokuratury ws. Manowskiej rozgrzała internautów
