"Zastanawiam się, w którą stronę idzie dziennikarstwo". Morawiecki broni Szydło po ataku w TVN
"Czy można w tak podły sposób zestawiać ludzi o nieposzlakowanej opinii z przestępcami? Szczyt manipulacji" - napisał Mateusz Morawiecki na temat materiału opublikowanego w dzisiejszych "Faktach" TVN. Premier wziął w obronę atakowaną bezpardonowo i bezpodstawnie Beatę Szydło. "Może zajmie się tym Rada Etyki Mediów?" - zapytał szef rządu.
W "Faktach" TVN przedstawiono fragmenty programu "Superwizjer" z soboty. Materiał przedstawiał m.in. urywki nagrań ze spotkania Olgierda L. z urzędującą wtedy premier Beatą Szydło, ówczesnym ministrem obrony Antonim Macierewiczem i ówczesnym ministrem środowiska Janem Szyszką.
"Naziol, kibol, bandyta" - tak zatytułowano reportaż o Olgierdzie L., jednym z przywódców klubu motocyklowego o nazwie Bad Company, do którego zdaniem autorów reportażu należą między innymi recydywiści i neonaziści. Reporterzy "Superwizjera" podejrzewają, że organizacja zajmuje się także sutenerstwem, handlem narkotykami i wymuszaniem haraczy.
W 2017 roku członkowie Bad Company pojechali do zniszczonej przez wichurę pomorskiej miejscowości Rytel. Na zdjęciach z tej miejscowości można zobaczyć między innymi Sławomira K. i Bartosza L., którzy brali udział w bójce zakończonej śmiercią "Zachara". W tym samym czasie miejsce katastrofy wizytowała ówczesna premier Beata Szydło. Film z tego przypadkowego spotkania nagrał Sławomir K ps. "Sero"
- podał wówczas TVN.
Dzisiaj głos w sprawie materiału "Superwizjera" zabrała Beata Szydło, która zapowiedziała podjęcie kroków prawnych w stosunku do jego twórców. Później wyznała, że czuje się w ostatnich tygodniach nadzwyczaj atakowana. "Czyżbym była zagrożeniem dla tak wielu" - pytała.
Sprawa ma ciąg dalszy - po emisji dzisiejszych "Faktów" głos zabrał premier Mateusz Morawiecki.
Po obejrzeniu "Faktów" TVN, w których zaatakowano Premier Beatę Szydło, zastanawiam się, w którą stronę idzie dziennikarstwo. Czy można w tak podły sposób zestawiać ludzi o nieposzlakowanej opinii z przestępcami? Szczyt manipulacji. Może zajmie się tym Rada Etyki Mediów? - napisał premier na Twitterze.
Po obejrzeniu "Faktów" TVN, w których zaatakowano Premier Beatę Szydło, zastanawiam się, w którą stronę idzie dziennikarstwo. Czy można w tak podły sposób zestawiać ludzi o nieposzlakowanej opinii z przestępcami? Szczyt manipulacji. Może zajmie się tym Rada Etyki Mediów?
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 17 listopada 2019