Zamiast tej z nowotworem, usunął pacjentowi zdrową nerkę. Jest grzywna i wyrok… w zawieszeniu
Na dwa lata więzienia w zawieszeniu na trzy lata skazał we wtorek wrocławski sąd lekarza Aleksandra B., oskarżonego o nieumyślne wycięcie pacjentowi zdrowej nerki, zamiast objętej zmianami nowotworowymi.
Pacjent z guzem nowotworowym na lewej nerce był operowany przez Aleksandra B. w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Borowskiej we Wrocławiu 12 maja 2015 r. B. był lekarzem prowadzącym i operatorem zabiegu usunięcia narządu.
Prokuratura oskarżyła medyka o narażenie pacjenta na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Aleksander B. nieumyślnie wyciął pacjentowi zdrową, prawą nerkę, zamiast lewej, która była objęta zmianami nowotworowymi.
We wtorek wrocławski sąd uznał B. winnym.
Skazał lekarza na dwa lata więzienia w zawieszeniu na trzy.
Sąd orzekł również wobec B. karę grzywny i nakazał mu wypłacenie 100 tys. zł zadośćuczynienia poszkodowanemu pacjentowi.