Kolejny problem dla polskich rolników. Polscy rolnicy będą zmuszeni korzystać z portu niemieckiego zamiast Gdyni czy Gdańska? Taki scenariusz może być prawdopodobny, po tym, jak unieważniono kolejny przetarg na dzierżawę terminalu zbożowego w polskich portach.
Wczoraj na stronie dziennika "Rzeczpospolita" pojawiła się informacja o odwołaniu przetargu na dzierżawę terminala zbożowego w porcie w Gdańsku. Wcześniej - taką samą decyzję podjęto wobec terminalu w porcie w Gdyni.
"Przetarg dot. Gdyni unieważniono po tym, jak wygrało go konsorcjum Szczecin Bulk Terminal-Tapini-Ribera powiązane z grupą Viterra. Jak podaje portal gospodarkamorska.pl, gdyby zwycięzca przetargu wziął w najem terminal, miałby "monopol na handel produktami agro w Polsce". Tymczasem, dotychczasowy najemca otrzymał wypowiedzenie i ma opuścić port do końca maja" - czytamy na filarybiznesu.pl.
Co ciekawe, "Rp" podało informacje, że we wrześniu Niemcy mają uruchomić terminal w Mukran, ok. 130 km od granicy z Polską. Rozmówca gazety, broker Przemysław Błażejewski, zauważył, że "skończy się tak, że polscy rolnicy będą wozić towar do portu w Mukran, zamiast to Gdańska czy Gdyni".
Kacper Płażyński, poseł PiS z sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, odnosząc się do treści artykułu "Rz", poinformował, że w piątek rano poprosi nowego ministra infrastruktury o "pilną informację w tej sprawie".
Jutro, z samego rana, poproszę ministra @KrzysztofPaszyk @MI_GOV_PL o pilną informację w tej sprawie.
— Kacper Płażyński (@KacperPlazynski) May 16, 2024
Z dnia na dzień wywraca się do góry nogami projekty, które polskiej gospodarce przynosić będą setki milionów zysku, nie mówiąc o lepszych cenach zakupu zboża dla polskich… https://t.co/RdEKNwCZ3m
Czy mamy kolejny raz sytuację, że rząd polski oddaje teren Niemcom? Patrząc na te kilka miesięcy rządów koalicji 13 grudnia można być pewnym, że tak właśnie się dzieje.