W Polsce na cukrzycę może chorować już ponad 2,5 mln osób, z tego nawet 60 tys. zmaga się z cukrzycowym obrzękiem plamki, która jest drugą na świecie – zaraz po związanym z wiekiem zwyrodnieniu plamki – przyczyną ślepoty centralnej u ludzi. Pacjentów przybywa, kolejki rosną. Odpowiedź? Telemedycyna.
Zgodnie z wytycznymi Polskiego Towarzystwa Okulistycznego chorzy na cukrzycę typu I i II powinni być badani co najmniej raz w roku, a w wypadku występowania powikłań cukrzycowych takich jak retinopatia – raz na pół roku albo nawet częściej.
Problemem pacjentów z cukrzycą jest jednak dostępność badań, np. okulistycznych. – Pacjentów jest dużo, więc kolejki są długie. To powoduje, że nie możemy wcześnie diagnozować powikłań cukrzycowych, a w rezultacie młodzi ludzie – bo są to zazwyczaj osoby do 45. roku życia – tracą wzrok nieodwracalnie, a potem obciążają budżet państwa poprzez różnego rodzaju świadczenia – mówi „Codziennej” krajowy konsultant w dziedzinie okulistyki prof. Marek Rękas.
Najnowocześniejszym rozwiązaniem pozwalającym ominąć kolejkę – tak by pacjenci z cukrzycowym obrzękiem plamki nie musieli czekać na badania długimi miesiącami – jest telemedycyna.
Telemedycyna to forma świadczenia usług medycznych i opieki zdrowotnej łącząca w sobie elementy telekomunikacji, informatyki oraz medycyny. Dzięki wykorzystaniu nowych technologii pozwala ona przełamywać geograficzne bariery, pozwalając na wymianę specjalistycznych informacji przesyłając obrazy statyczne, jak i dynamiczne. Pozwala przeprowadzić diagnozę na odległość.
Czytaj więcej w dzisiejszej „Gazecie Polskiej Codziennie”.
Kto majstrował przy skrzydle Tu-154?
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 21 lutego 2018
Polecamy czwartkowe wydanie "Codziennej".https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC #Codzienna #KatastrofaSmoleńska #Smoleńsk pic.twitter.com/ipHxFr2Boq