Z jadącego tira spadła bryła lodu prosto na policyjny radiowóz! ZOBACZ NAGRANIE

Do groźnego zdarzenia doszło na łódzkim odcinku autostrady A1. Na jadący za TIR-em radiowóz spadła bryła lodu. Kierowca tłumaczył, że tą czynność powinni zrobić pracownicy firmy w której pracuje.
28 stycznia br. około godz. 9.45 mundurowi z łódzkiej drogówki patrolowali autostradę A1, gdy doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Ogromna bryła lodu spadła na jadący za TIR-em nieoznakowany radiowóz Policji. Funkcjonariusze natychmiast zareagowali na sytuację nakazując kierowcy zmniejszyć prędkość i zjechać za nimi na najbliższy MOP.
36-letni kierujący volvo tłumaczył mundurowym, że oczyszczaniem naczep w firmie, w której jest zatrudniony, zajmują się wyspecjalizowani pracownicy. W związku z powyższym był przekonany, że przed ruszeniem w trasę ten obowiązek został spełniony. Przyznał jednak, że sam nie sprawdzał stanu przygotowania pojazdu do drogi. Policjanci ukarali 36-latka mandatem karnym za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Policjanci przypominają
Tafle lodu spadające z naczep samochodów ciężarowych mogą stanowić duże zagrożenie dla innych użytkowników dróg. Przy dużej prędkości lód może uderzyć w szybę innego samochodu i doprowadzić do wypadku.
Obowiązkiem każdego kierowcy jest właściwe przygotowanie samochodu do jazdy.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Bp Mering na Jasnej Górze: znów tak, jak w komunistycznych czasach, Polską rządzą dziś polityczni gangsterzy
Hiszpańskie media: Świątek koronowała się na Wimbledonie po brutalnym zwycięstwie, które przejdzie do historii tenisa
Najnowsze

Patrole Ruchu Obrony Granic nadal działają. I w dzień i w nocy

Papież wraca do tradycji noszenia eleganckich butów

Badania potwierdzają, że radio cały czas ma się dobrze. Rośnie też Radio Republika
