Rozprucie szaf pancernych i inne bezprawne działania bodnarowców w trakcie najazdu na Krajową Radę Sądownictwa przyniosły straty materialne oszacowane wstępnie na ok. 60 tys. zł. Informację tę podał portal wpolityce.pl
Przewodnicząca KRS Dagmara Pawełczyk-Woickiej w rozmowie z reporterem Maciejem Zemłą zdradziła, że już oszacowano straty w budynku KRS, poniesione w wyniku działania ludzi z nadania Adama Bodnara.
"Około 60 tysięcy złotych - na tyle oszacowano straty poniesione w wyniku siłowej akcji prokuratora w budynku KRS-u. Kto jest konkretnie odpowiedzialny za tę sytuację? Dagmara Pawełczyk-Woicka wskazuje na rzeczników dyscyplinarnych ministra sprawiedliwości, sędziów Włodzimierza Brazewicza i Grzegorza Kasickiego. Wyjaśniali za prokuraturę, jakie czynności miały być przeprowadzone w KRS. Wydaje mi się, że w jakichś sposób pokazali, że są sprawcami tego zamieszania", zaznaczyła przewodnicząca KRS w rozmowie z red. Maciejem Zemłą, co podajemy za portalem wpolityce.pl
"Sposób przeprowadzenia tych czynności był nieprofesjonalny i to przedstawimy pewnie w zażaleniu do sądu", dodała.