Wypadek śmigłowca na Śląsku. Maszyna miała pomóc strażakom
Jak dowiaduje się portal tvrepublika.pl do zdarzenia doszło na terenie Nadleśnictwa Świerklaniec. Rzecznik Lasów Państwowych poinformował nas nieoficjalnie, że pilot zdołał się uratować, nie wiadomo jednak w jakim jest stanie. Helikopter typu Bell wpadł do wody i praktycznie zatonął. Na miejsce jadą wszystkie służby.
Dramatyczny wypadek śmigłowca podczas akcji gaszenia pożaru lasu w #NadleśnictwoŚwierklaniec. Trwa akcja ratownicza. pic.twitter.com/CUiEWgerwa
— Michał Gzowski (@GzowskiMichal) May 23, 2022
Do zdarzenia doszło prawdopodobnie podczas nabierania wody ze zbiornika, dodał rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach Marek Mróz.
Gdy śmigłowiec zaczął tonąć, pilotowi udało się wydostać z maszyny na jej kadłub, gdzie oczekiwał na pomoc strażaków. Okoliczności wypadku będą wyjaśniane przez specjalistów z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych - na razie nie wiadomo, co było przyczyną zatonięcia maszyny.
Jak wynika z informacji Lasów Państwowych, śmigłowiec należy do firmy, która na zlecenie leśników bierze udział m.in. w akcjach pożarowych, czy opryskach.