Do wybuchu amunicji w swoim mieszkaniu doprowadził 51-letni mieszkaniec Głogowa. W wypadku ucierpiał on i jego 3-letnia córka. Zarówno ojciec, jak i dziecko trafili do szpitala. Policja ewakuowała mieszkańców na czas oględzin miejsca zdarzenia.
Rzecznik głogowskiej policji podinsp. Bogdan Kaleta poinformował, że do zdarzenia doszło w środę po południu w jednym z mieszkań na osiedlu Kopernika w Głogowie.
– 51-letni mężczyzna, manipulując przy starej amunicji, którą posiadał w swoim mieszkaniu, doprowadził do wybuchu. On sam doznał urazu dłoni. Poszkodowana została też jego trzyletnia córka. Oboje trafili do szpitala – powiedział policjant.
Zaznaczył, że nie chodzi o duże pociski czy bomby.
– Ten wybuch nie uszkodził też pomieszczeń czy budynku. Jednak ewakuowaliśmy mieszkańców na czas oględzin przez prokuratora i specjalistów. Ludzie przebywają obecnie w podstawionych przez władze miejskie autobusach komunikacji zbiorowej. Potem powrócą do mieszkań – powiedział policjant.