Wstrząsający wniosek z komisji VAT-owskiej: Monitorowania luki w podatku VAT nie było w ogóle
Dziś przed komisją śledczą ds. VAT stanie były minister finansów. - Minister Rostowski to jeden z najważniejszych świadków. Teraz jest czas na zadanie mu pytań, których nie zdążyliśmy za pierwszym razem - powiedział na antenie Jedynki poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała.
Na dziś, zaplanowanu drugie przesłuchanie byłego ministra finansów Jacka Rostowskiego. Marcin Horała w audycji "Sygnały dnia" radiowej Jedynki zaznaczył, że to spotkanie będzie de facto kontynuacją pierwszego.
- Minister Rostowski ma taką taktykę, by przenosić dyskusję na sprawy ogólne. Głównie po to, by zabrać czas i sprawić, by konkretne pytania nie padły – powiedział Marcin Horała.
Horała przekazał jednak, że uważa Jacka Rostowskiego za łatwego świadka, gdyż jest bardzo gadatliwy. Wskazał jednocześnie, że jest również jednym z najważniejszych świadków, która komisja przesłucha.
– Przede wszystkim jest jednym z najważniejszych świadków. Teraz jest czas na zadanie mu pytań, których nie zdążyliśmy za pierwszym razem. Nie wykluczam, że pod koniec prac komisji przesłuchamy go po raz kolejny – zaznaczył poseł PiS.
Szef komisji przekazał także, jaki wniosek można wysunąć z dotychczasowych prac.
– Monitorowania luki w podatku VAT nie było w ogóle. Mamy porażkę, jeśli chodzi o szczelność systemu i zapewnianie wpływów do budżetu państwa. Jest tylko do rozstrzygnięcia to, w którym miejscu była czasem wręcz skrajna niekompetencja, a w którym mieliśmy do czynienia ze złą wolą. Bo to, że luka była ogromna i wyciekły pieniądze, wiadomo i widać po ogólnodostępnych danych statystycznych – podkreślił Marcin Horała.