Komitet Obrony Demokracji w ostatnim czasie zyskał nowego lidera! Chodzi o gen. Kufa Drahrepusa. Pojawił się znikąd, jednak nie bawi się w półśrodki. Od razu zaczął ostro krytykować Antoniego Macierewicza i Jarosława Kaczyńskiego. Podawano, że to osoba z bliskiego otoczenia prezydenta USA Donalda Trumpa, który całym sercem popiera Donalda Tuska i KOD. Jak zareagowali sympatycy, gdy na jaw wyszło, że domniemany generał to… aktor filmów porno, znany pod ps. "Łysy z Brazzers".
Na Facebooku powstał profil amerykańskiego generała Kufa Drahrepusa. Szybko pojawiło się tam mnóstwo wpisów krytykujących Prawo i Sprawiedliwość. Jedno ze zdjęć ukazuje łysego "generała" w koszulce z logo KOD. Inne fotografie przedstawiają Donalda Tuska i Federike Mogherini w towarzystwie samego zainteresowanego.
Profil szybko zyskał na popularności. " W naszym kraju nie do pomyślenia jest, by ktoś tak niekompetentny pełnił tak ważną dla kraju funkcję” - przypisano cytat generałowi, który później wykorzystywany był na facebookowej grupie "Donald Tusk Prezydentem Polski".
Wielu internautów otwarcie wyraziło poparcie wobec generała. Widząc takie zdjęcia jak to, wiem, że jeszcze jest szansa dla Polski. Dziękujemy Panie Generale!”, „Jestem poruszony troską Pana Generała o Polskę, powinien dostać polskie obywatelstwo!” – można było przeczytać pod postami na Facebooku.
Kiedy wszystko wyszło na jaw…
Na portalu Salon24 już w grudniu pojawił się artykuł „Amerykański generał krytykuje Antoniego Macierwicza”, w którym autorzy wyjaśniają, że „amerykański generał” to znana postać amerykańskiego przemysłu porno. „Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę »Johnny Sins soldier« i mamy zdjęcia tego pana, który został wykorzystany do zrobienia jaj z facebookowiczów” – czytamy na stronie Salonu24.
„Grafiki z Kufem Drahrepusem są od dłuższego czasu, były ślepo cytowane i przeklejane na Facebooku. Nikt nawet nie pokusił się, by sprawdzić, kto to jest” – podsumowuje autor artykułu.