Nowa dywizja wojsk operacyjnych będzie działać na wschodzie Polski, ponieważ z tego kierunku płynie dziś zagrożenie – powiedział w czwartek szef MON Mariusz Błaszczak.
Minister wziął udział w uroczystości przekazania w podporządkowanie 18. Dywizji Zmechanizowanej dwóch brygad – 1. Warszawskiej Brygady Pancernej i 21. Brygady Strzelców Podhalańskich.
Dowódca 18. Dywizji gen. dyw. Jarosław Gromadziński podkreślił potencjał bojowy nowego związku taktycznego i NATO-wską strukturę jej dowództwa.
"Ta dywizja operuje na wschodzie Polski ze względu na to, że dzisiejsze zagrożenia są właśnie z tej strony. Nie przypadkiem wschodnia flanka NATO stanowi szczególny przedmiot zabiegów Sojuszu Północnoatlantyckiego" – powiedział Błaszczak, przypominając rozmieszczenie wielonarodowych batalionów NATO w regionie.
Gromadziński podkreślił, że ulokowane w Siedlcach dowództwo 18. Dywizji jest pierwszym dowództwem polskiej dywizji o strukturze NATO-wskiej, co ułatwia współdziałanie z sojusznikami. Zwrócił też uwagę, że tworzące nową dywizje brygady – dwie istniejące i jedna formowana – będą się składać z 12 batalionów i odpowiadać potencjałowi czterech brygad.