W studiu Telewizji Republika eurodeputowany PiS-u Janusz Wojciechowski oraz przewodniczący Partii Demokratycznej Andrzej Celiński komentowali bieżące wydarzenia na Ukrainie. – Powinniśmy być solidarni z Ukrainą, niezależnie od tego jaki to jest protest – mówił eurodeputowany PiS-u Janusz Wojciechowski.
Andrzej Celiński, analizując sytuację na Ukrainie w kontekście wydarzeń, które miały miejsce w czasach PRL-u w Polsce, zauważył znaczącą równicę pomiędzy tymi przypadkami – Ukraina jest wolnym krajem, Janukowycz jest wybrany w demokratycznych wyborach – stwierdził. – Pokazuje to jak głębokie podziały są wewnątrz Ukrainy i jak trudny jest proces budowania struktur państwa demokratycznego , jeśli nie ma pod tym mocnego fundamentu moralnego – dodał polityk.
Mówił on również o ogromnym zacofaniu Ukrainy w stosunku do Polski – Przez brak odwagi reform Ukraina straciła 20 lat swojej historii – mówił. – Białoruś, Ukraina, Polska i Litwa startowała mniej więcej z tego samego poziomu dochodu narodowego, poziom życia był porównywalny w punkcie wyjścia. Ukraina się właściwie nie ruszyła – stwierdził.
Polityk podkreślał również ogromną rolę negocjacji na Ukrainie. Według niego, powinny one być prowadzone z obecną władzą, w tej chwili prezydentem Janukowyczem, przynajmniej dopóki jest on osobą mogącą wpłynąć na rzeczywistość ukraińską. – Jeżeli to jest bunt bez jakiejkolwiek perspektywy negocjacji z kimkolwiek, to zakończy się krwawo – stwierdził Celiński. Wyraził również nadzieję, że „Majdan stworzy reprezentację polityczną”, która będzie mogła prowadzić pokojowe negocjacje.
Eurodeputowany Janusz Wojciechowski podkreślał z kolei wagę proeuropejskich nastrojów panujących w społeczeństwie ukraińskim i twierdził, że powinniśmy wytrwale wspierać Ukraińców na tej drodze.
– Powinniśmy być solidarni z Ukrainą, niezależnie od tego jaki to jest protest, od tego, że pojawiają się tam elementy nacjonalistyczne. Nie możemy zapominać o przeszłości, o rzeczach, które działy się na Wołyniu, ale dzisiaj z perspektywy polskiej racji stanu trzeba podtrzymywać skłonność części społeczeństwa ukraińskiego, żeby Ukraina związała się na trwałe z Europą – mówił Wojciechowski.
Takie stanowisko uzasadnił tym, iż Ukraina, która oddali się od Europy, zostanie automatycznie zdominowana przez władzę rosyjską. – Byłoby to dla Polski niebezpieczne, ponieważ sprzyjałoby imperialnym zapędom Rosji – mówił.
Wojciechowski bronił również wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego na Ukrainie, po tym jak Andrzej Celiński stwierdził, że „Kaczyński zrobił sobie z Majdanu żerowisko dla swoich interesów”. Eurodeputowany podkreślił, że prezes PiS-u uczynił bardzo ważny gest w stronę manifestantów.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie