Jak ujawnia portal i.pl właściciel stacji TVN i TVN24, grupa Discovery, po aneksji Krymu nie wycofała się z rosyjskiego rynku. Jak się jeszcze okazało - zdecydowała się również na współpracę z holdingiem tworzonym przez oligarchów bliskich Władimirowi Putinowi. Dziennikarze zbadali wątek aktywów koncernu działającego w Federacji Rosyjskiej od początku lat 2000. Co wyszło na jaw?
Autorzy artykułu Grzegorz Kuczyński i Piotr Kotomski wskazują, że pomino stopniowego wycofywania się Discovery z rynku rosyjskiego, to w przeszłości właściciel telewizji TVN miał tam wiele, wiele kontaktów.
I to właśnie ten wątek - aktywów w Federacji Rosyjskiej dziennikarze opisują po dokładnym prześledzeniu działalność firmy Discovery. Ta działalność wystartowała na początku lat 2000, ale niepokojące ruchy rozpoczęły się w 2014 r., gdy Rosja dokonała aneksji Krymu.
W październiku 2014 r. w Rosji zaczęły obowiązywać przepisy nakładające ograniczenia na działalność firm na rynku medialnym w Rosji. Zgodnie z nimi zagraniczne podmioty mogły mieć maksymalnie 20 proc. udziałów. Discovery musiało wybierać: albo wycofać się z rosyjskiego rynku, albo wejść we współpracę. Weszło więc we współpracę z holdingiem NMG tworzonym przez oligarchów bliskich Kremlowi, a wręcz przyjaciół Władimira Putina. Tak firma działała przez kolejne lata.
„Partnerstwo stworzono na bazie już istniejącej w Rosji spółki kontrolowanej przez Discovery, która została przemianowana na Media Allianec. Rosyjski holding NMG dostał w niej 80 proc. udziałów, wnosząc aktyw w postaci spółki NMG Dizajn posiadającej licencję na nadawanie analogowe on-air. W ten sposób licencja został rozszerzona na kanały Discovery, co pozwoliło Amerykanom znów zarabiać na reklamach. Całość sfinalizowano w październiku 2016 r.”, czytamy w dalszej częsci artykułu.
Autorzy wskazują, że wśród udziałowców NMG są struktury Banku Rossija kontrolowanego przez Jurija Kowalczuka, jednego z najbliższych przyjaciół Putina, który był już w 2015 r. na liście sankcji USA.
A co więcej – Radzie Dyrektorów NMG nadal przewodniczy była mistrzyni olimpijska w gimnastyce, była deputowana Dumy Państwowej Alina Kabajewa. „Od lat media donosiły o jej nieformalnym związku z Putinem, a nawet ich wspólnym dziecku”, przypomina portal i.pl.
Jak czytamy dalej, Discovery przez lata było w praktyce zależne od firmy odpowiedzialnej za szerzenie kremlowskiej propagandy. Kuczyński i Kotomski zadali więc stacji TVN pytanie: czy fakt, że ich właściciel przez kilka lat współpracował z prokremlowskimi propagandystami, miało wpływ na linię programową TVN i TVN24 w Polsce? Odpowiedź do momentu publikacji artykułu, niestety, nie nadeszła...