Wjechał w bliźnięta na pasach, jedno zginęło. Stwierdził, że jest ofiarą

We wtorek przed Sądem Rejonowym w Szczytnie stanął 30-letni mężczyzny oskarżony o spowodowanie wypadku, w wyniku którego zmarło jedno z 1,5 rocznych bliźniąt, a drugie zostało ciężko ranne. Oskarżony nie przyznał się do winy przed sądem, natomiast stwierdził, że on też jest ofiarą wypadku.
Do wypadku doszło 25 kwietnia ubiegłego roku w Szczytnie. Według prokuratury Adam D. rozwinął prędkość do 95 km na godzinę, a następnie w okolicach przejścia dla pieszych, uderzył w stojącą kobietę - babcię dzieci, która prowadziła wózek.
W wyniku uderzenia jeden z chłopców na skutek doznanych obrażeń głowy i ciężkich obrażeń ciała zmarł po 11 dniach w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie, zaś drugi doznał szeregu obrażeń głowy i obrażeń wewnętrznych, co spowodowało ciężkie kalectwo. Chłopiec wciąż wymaga intensywnej rehabilitacji.
Mężczyzna zaprzeczał
30-letni Adam D. przed sądem nie przyznał się do winy. Nie chciał też składać wyjaśnień ani odpowiadać na pytania. Natomiast stwierdził, że on też jest ofiarą tego wypadku a nie sprawcą.
- Po raz kolejny chciałem wyrazić żal i ubolewanie z powodu tragicznego w skutkach wypadku, w którym brałem udział. Mam świadomość ogromu tragedii, jaka dotknęła rodzinę. Jest mi bardzo przykro. Mimo upływu czasu codziennie mam w głowie obraz wypadku. Składam najszczersze wyrazy współczucia i deklaruję moją pomoc w każdej formie - brzmi oświadczenie oskarżonego.
Dodał, że jak wysiadł z samochodu, podszedł do kobiety, ale jej już udzielana była pomoc. Podszedł do jednego z dzieci, potem do drugiego i rozpoczął jego reanimację.
Oskarżony podczas zdarzenia był trzeźwy. Za przestępstwo grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Ile gwiazdy biorą za wesele? Nawet 50 tysięcy za jeden wieczór! Wiśniewski, Zenek i Narożna w cenniku ślubnych marzeń
Najnowsze

Kanthak o koalicji Tuska: jest bankrutem, syndykiem masy upadłościowej

Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"

Ile gwiazdy biorą za wesele? Nawet 50 tysięcy za jeden wieczór! Wiśniewski, Zenek i Narożna w cenniku ślubnych marzeń
