Działacze Ruchu Narodowego Artur Zawisza i Robert Winnicki zostali skazani przez sąd na kary grzywny w związku z demonstracją organizowaną w 2014 roku po wybuchu afery taśmowej. Obaj zapowiadają apelację od wyroku, uznając go za "niesprawiedliwy".
– Jedyne wyroki, jakie w związku z aferą taśmową zostały postawione to tym, którzy protestowali przeciw rządom PO w czerwcu 2014 roku – powiedział podczas konferencji prasowej poseł ruchu Kukiz'15 Robert Winnicki. Sąd pierwszej instancji skazał go na grzywnę w wysokości 2250 zł za podżeganie do nienawiści. W 2014 r. na warszawskiej demonstracji Ruchu Narodowego Robert Winnicki nawoływał przez megafon do tego, aby jej uczestnicy siłą przebili się przez kordon policji zabezpieczający wejście do Sejmu.
– My jako Ruch Narodowy jako pierwsi i właściwie jedyni wyszliśmy na ulice polskich miast, aby zaprotestować przeciwko temu, co znalazło się na upublicznionych nagraniach – wtórował mu Artur Zawisza. – Do tej pory żadna z osób, które zostały nagrane nie poniosła odpowiedzialności karnej. (...) Działy się rzeczy skandaliczne i haniebne, a dotychczas żadna z nagranych osób nie została osądzona – dodawał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Robert Winnicki straci mandat poselski? "Broni nie składamy"