Przejdź do treści
00:12 USA: Lewandowski jako pierwszy w historii Polak rozświetlił Empire State Building z okazji Święta Niepodległości
21:52 Prezes PiS Jarosław Kaczyński ostrzega: mamy do czynienia ze stanem, w którym niepodległość Polski jest zagrożona
Wydarzenie Kluby „Gazety Polskiej” zapraszają 11 listopada do swojego sektora w Marszu Niepodległości. Zbiórka o godz. 13:00 przy rondzie Dmowskiego, od strony Banku PKO BP, w kierunku Stadionu Narodowego
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej Warszawa oraz Wolni Polacy zapraszają na protest przeciwko represjom politycznym wobec Daniela Obajtka, 12 listopada, godz. 11:30 przed Prokuraturą Regionalną w Warszawie (Krakowskie Przedmieście 25)
Wydarzenie 12 listopada (środa), o godz. 18:00 odbędzie się pokaz filmu "Operacja Polonia 1920". Miejsce: Sala widowiskowa Centrum Kultury - Izabelin. Wstęp wolny
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Chrzanów zaprasza na spotkanie otwarte z Jakubem Maciejewskim. 14 listopada, g. 18:00. Sala Parafialna ul. Adama Mickiewicza 5, Chrzanów
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Gdyni zaprasza na spotkanie z Jackiem Wroną, działaczem Ruchu Obrony Granic. 16 listopada, g. 17:30. Cech Rzemiosła i Przedsiębiorczości, ul. 10 Lutego 33
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Miechów zaprasza na spotkanie otwarte z Przemysławem Czarnkiem. 15 listopada, g. 13:00. Hala sportowa przy szkole podstawowej w Kozłowie, Kozłów 303
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Nowym Dworze Mazowieckim i NPR zapraszają na spotkanie z posłem Markiem Jakubiakiem 21 listopada o godz. 18:00 w Nowodworskim Ośrodku Kultury przy ul I.J. Paderewskiego 1a
Wydarzenie Uroczystości 195. rocznicy wybuchu Powstania Listopadowego. Olszynka Grochowska, niedziela, 30.11. Początek o g. 12:30, Kopiec Bohaterów Olszynki Grochowskiej w Alei Chwały (ul. Chełmżyńska). Od g. 13:00 uroczystości przy Mogile Powstańczej, ul. Szeroka
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Wiemy czy Niemcy wykorzystają NordStream2. Mamy ważną deklarację!

Źródło: canva.com

Z dzisiejszej perspektywy brak silnej reakcji Niemiec w przeszłości był błędem, po 2014 roku powinniśmy sięgnąć do znacznie silniejszych sankcji i nie uzależniać się w tak dużym stopniu od dostaw energii z Rosji. Teraz, gdy widzimy cały wymiar agresji i brutalności Putina, konieczność wspierania Ukrainy jest czymś oczywistym – powiedział ambasador Niemiec w Polsce, Arndt Freytag von Loringhoven w rozmawie z Olga Doleśniak-Harczuk i Antonim Opalińskim (PR24).

- Co będzie dalej z Nord Stream 2? Rura na dnie Bałtyku jest i coś trzeba będzie kiedyś postanowić. Co rząd federalny zamierza zrobić z infrastrukturą zamrożonego gazociągu?

- Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, abyśmy kiedykolwiek wykorzystali infrastrukturę Nord Stream 2 i wrócili do dawnych interesów. Dla mnie temat jest zamknięty i w tej chwili robimy wszystko, by jak najszybciej odciąć się od surowców z Rosji.
Niemcy od wybuchu wojny bardzo szybko i konsekwentnie redukują swoją zależność od rosyjskiej energii. I nie są to frazesy, ale wymierne fakty: w przypadku ropy udział rosyjskiego importu spadł z 35% przed wybuchem wojny w Ukrainie do 12% obecnie. Planujemy udział ten udział zredukować do zera późnym latem. W przypadku węgla jeszcze na początku b.r. udział węgla importowanego z Rosji wynosił ok. 50%, podczas gdy dziś to zaledwie 8%. Największym wyzwaniem dla Niemiec będzie oczywiście substytucja rosyjskiego gazu, ale i tu konsekwentnie redukujemy zależność. Jeszcze w ub.r. udział rosyjskiego importu zaspokajał ok. 50% zapotrzebowania na gaz, podczas gdy obecnie, jest to jeszcze 1/3 - powiedział ambasador Arndt Freytag von Loringhoven.

- A jednak Nord Stream 2 jest zaledwie jednym z elementów konsekwentnie przez dziesięciolecia uprawianej polityki Niemiec. Sposób obchodzenia się z Rosją kształtowano zgodnie z zasadami Ostpolitik, wyznaczanej przez „Wandel durch Handel” [Zmiany przez handel], budowanie mostów, rozwiązywanie konfliktów poprzez dialog polityczny, szanowanie interesów bezpieczeństwa Rosji itd. Nie ma w Bundestagu debaty o Rosji, podczas której te hasła by nie wybrzmiały. Dziś dominują głosy, że Ostpolitik okazała się iluzją, że o ile za Willy’ego Brandta mogła jeszcze wynikać z pozycji siły, o tyle już później, z biegiem czasu proporcje się zakłóciły i to Rosja stała się w tym permanentnym „dialogu” stroną silniejszą. Jaka jest Pańska diagnoza?

- Zgadzam się z tezą o znaczeniu pozycji siły. W czasach kanclerza Willy’ego Brandta, Niemcy wydawały na obronę ponad 3,5 proc. swojego PKB, patrząc procentowo, było to ponad dwa razy tyle, co dziś. W tym sensie „budowanie mostów” mogło się opierać o pozycję silnych Niemiec. I wniosek, który trzeba wyciągnąć z aktualnej sytuacji jest taki, że tylko z pozycji siły można mieć szansę na prowadzenie pomyślnego dialogu. Po 1989 roku wydatki na obronę, i to nie tylko w Niemczech, regularnie redukowano. Teraz trzeba przywrócić właściwe proporcje. Dlatego kanclerz Scholz przyznał kwotę 100 mld na Bundeswehrę.

- Rozmowa telefoniczna Wołodymyra Zełenskiego i Franka-Waltera Steinmeiera zakończyła kilkutygodniowe ochłodzenie w stosunkach dyplomatycznych Berlina z Kijowem. To wyprostowanie relacji jest zasługą przewodniczącego CDU, Friedricha Merza i jego niedawnej podróży do Kijowa?

Nie mam informacji odnośnie wyników rozmów, jakie Friedrich Merz prowadził w Kijowie. Mógłbym sobie wyobrazić, że mogła pomóc w osiągnięciu porozumienia, ale nie sprowadzałbym zażegnania sporu do wizyty szefa CDU w Kijowie. Kluczowa była rozmowa prezydentów Niemiec i Ukrainy. Jeszcze przed Wielkanocą do Ukrainy pojechali też przewodniczący trzech komisji Bundestagu. We Lwowie spotkali się ze stroną ukraińską. Kilka dni temu wizytę w Kijowie złożyła przewodnicząca Bundestagu, Bärbel Bas, do Ukrainy wybrała się wczoraj szefowa dyplomacji, Annalena Baerbock.

- Z naszych informacji wynika, że wciąż nie ma decyzji rządu federalnego w sprawie wymiany sprzętu z Polską. Polska miała wysłać Ukrainie posowieckie czołgi i w zamian otrzymać czołgi Leopard-2. I zapadła cisza. Rząd federalny zmienił plany, czy winna jest znowu przewlekłość procedur?
- Wciąż nie zapadła decyzja, ale są prowadzone rozmowy między ministerstwami obrony Polski i Niemiec. O ile mi wiadomo temat został poruszony po raz pierwszy przez stronę niemiecką podczas wizyty w Warszawie przewodniczących Komisji Spraw Zagranicznych, Komisji Obrony i Komisji ds. Unii Europejskiej.

- Wróćmy na chwilę do Gepardów. Chadecy zarzucają rządowi federalnemu, że najpierw rzuca jakiś pomysł, a potem trudno mu go zrealizować. W tym konkretnym przypadku rzecz dotyczy braku amunicji. Nie sądzi Pan, że sensowniej byłoby wpierw sprawdzić stan zapasów amunicji, a dopiero potem proponować Gepardy Ukrainie?

- Federalne Ministerstwo Obrony złożyło propozycję, więc teraz dokłada starań, by dostarczyć także amunicję do samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard. Są w tym zakresie różne możliwości i jestem dobrej myśli, że niebawem uda się znaleźć rozwiązanie.

- A jak dziś rząd federalny podchodzi do ewentualnego wstąpienia do NATO Finlandii i Szwecji?

- Kanclerz Niemiec w ubiegłym tygodniu podczas dwudniowego zamkniętego posiedzenia rządu na zamku Meseberg, gdzie były obecne również szefowe rządów Szwecji i Finlandii, zapewnił o wsparciu Niemiec dla członkostwa tych państw w NATO. To ironia losu, że wojna Putina, która po części była uzasadniana tym, że NATO stało się zbyt silne i rzekomo spychało Rosję do defensywy, jeszcze bardziej wzmocniła Sojusz Północnoatlantycki.

- Prawda jest taka, że Niemcy nadawały ton i w tym sensie to błędne oszacowanie Putina przekładało się mocno na różne aspekty polityki europejskiej...

- To prawda, w Europie należeliśmy do najważniejszych, ale wielu innych podzielało nasze poglądy.

- Stąd ta uwaga. A jak wojna się skończy i pewnego dnia na Kremlu zasiądzie nowy, rosyjski „reformator”. Czy Niemcy wrócą wtedy do „business as usual”?
To bardzo spekulacyjne pytanie. Żaden człowiek nie jest w stanie przepowiedzieć, jak będą się rozkładać i kształtować przyszłe siły polityczne Rosji, ale z dzisiejszej perspektywy „business as usual” jest na bardzo długi czas wykluczone. Problem z pewnością wykracza daleko poza osobę Putina.

Wywiad ukazał się w "Gazecie Polskiej Codziennie" oraz na portalu Niezależna.pl

 

 

Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

zmiany w organizacji ruchu w Warszawie

Rozkład utrudnień w Warszawie. Dobrze wiedzieć!

Chiny wprowadzają do służby trzeci lotniskowiec

Połowa dzieci w Wiedniu nie zna wystarczająco niemieckiego

Senat USA przyjął prowizorium budżetowe. Koniec shutdownu coraz bliżej

USA: "Lewy" zrobił to jako pierwszy Polak w historii

Unikat: Pływająca chata na lodowcu dostępna na Airbnb

URE ustalił stawkę opłaty OZE w 2026 r. Jest wyższa od obecnej o ponad 100 proc.

Kanthak: Tusk jest małostkowym, małym człowiekiem

Policja zatrzymała właściciela samochodu, który wybuchł w historycznej części New Delhi

Jarosław Kaczyński ostrzega: mamy do czynienia ze stanem, w którym niepodległość Polski jest zagrożona

Dworzec Centralny zamknięty w czasie Marszu Niepodległości. "PRLowska szkoła utrudniania życia"

Sabalenka kończy sezon jako liderka rankingu WTA

Kontakty z Rubcowem, spotkania ze Szmydtem. Żurek w otoczeniu ruskich szpiegów

Ordo Iuris chce wyłączenie prof. Środy z orzekania ws. socjologa, który chciał "zwalczać katotalibów"

Prezydent Nawrocki: Marsz Niepodległości to marsz dumnych Polaków

Najnowsze

zmiany w organizacji ruchu w Warszawie

Rozkład utrudnień w Warszawie. Dobrze wiedzieć!

Robert Lewandowski

USA: "Lewy" zrobił to jako pierwszy Polak w historii

Unikat: Pływająca chata na lodowcu dostępna na Airbnb

URE ustalił stawkę opłaty OZE w 2026 r. Jest wyższa od obecnej o ponad 100 proc.

Kanthak: Tusk jest małostkowym, małym człowiekiem

lotniskowiec chiński

Chiny wprowadzają do służby trzeci lotniskowiec

nauka niemieckiego

Połowa dzieci w Wiedniu nie zna wystarczająco niemieckiego

Senat USA przyjął prowizorium budżetowe. Koniec shutdownu coraz bliżej