Wielka Pokuta na Jasnej Górze to modlitwa za grzechy całego narodu
Maciej Bodasiński, pomysłodawca i organizator Wielkiej Pokuty na Jasnej Górze był gościem „Wolnych głosów” w Telewizji Republika.
– Pokuta z założenia jest pewnego rodzaju wysiłkiem, ale nie koniecznie smutną, czynioną we łzach modlitwą. Człowiek podejmuje wysiłek, by zmienić coś w swoim życiu i my, jako organizatorzy tego wydarzenia właśnie do tej zmiany dążymy.
Bodasiński swoje zaproszenia kieruje do osób, które chcą wprowadzić prawdziwe i zdecydowane zmiany w swoim życiu a przy okazji robić to z uśmiechem na ustach oraz wewnętrzną satysfakcją. – Chcemy zaprosić Polaków, którzy chcą przyjechać na Jasną Górę by dokonać konkretnej zmiany w swoim życiu. Zdajemy sobie sprawę, że dzisiejszy, konsumpcyjny tryb życia zachęca do pełnego szaleństwa i korzystania z atrakcji życia codziennego ale w momencie, w którym odczuwamy wewnętrzny niepokój nie umiemy cieszyć się życiem tak, jak należy. Nie przeszkadza mi krytyka naszej akcji – mówił organizator pokuty w rozmowie z Maciejem Bąkiem.
– To wydarzenie jest absolutnie kontr-kulturowe, pod prąd – dodał Bodasiński. – Zmian w naszym życiu możemy dokonać wówczas, gdy wydarzy się w nim coś innego, coś co idzie właśnie „pod prąd”, coś niezgodnego z naszymi oczekiwaniami. Twarzą kampanii jest umęczony Chrystus, którego chcemy prosić aby uczynił dla nas to, co uczynił na krzyżu – zbawił.
Bodasiński mówił również o zainteresowaniu, z jakim spotkała się akcja: – Pierwszego dnia po ogłoszeniu pokuty, zapisało się na nią 5 autokarów. To oczywisty znak, że nasze wydarzenie jest trafna odpowiedzią na zapotrzebowanie Polaków.
– Spowiadamy się nie tylko za swoje grzechy, ale również za grzechy całego narodu – tłumaczy pomysłodawca Wielkiej Pokuty na Jasnej Górze. – Człowiek wierzący, jeśli zgrzeszył, idzie do spowiedzi i otrzymuje przebaczenie od Boga. To samo dotyczy całego społeczeństwa. W historii Polski mieliśmy sytuację, w której – świadomie bądź nie – uwierzyliśmy w innego Boga łamiąc jedno z przykazań. Mowa o komunizmie, który otworzył w nas demoniczną przyszłość. Czas odpokutować za grzechy narodu na wzór Jezusa Chrystusa, który zmartwychwstał dla wszystkich ludzi na świecie – dodał Maciej Bodasiński.