- Rosjanie wyposażali swoją armię w sprzęt do palenia zwłok. Widać, że przygotowywali się na masowe zbrodnie - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński w programie Telewizji Republika, komentując masakry na ludności w ukraińskiej Buczy
Po tym, jak rosyjskie wojska zaczęły wycofywać się z północnej części obwodu kijowskiego, do zajętych przez nich wcześniej miejscowości - w tym Buczy - weszły siły ukraińskie. Na ujawnionych później nagraniach i zdjęciach widać wiele pozostawionych na ulicach ciał oraz masowe groby.
To ludobójstwo!
- Jak prawo międzynarodowe kwalifikuje takie działania? - zapytał Aleksander Wierzejski.
Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński ocenił, że "nie ma żadnych wątpliwości, że ta zbrodnia ma charakter ludobójstwa". - Zwłaszcza jeśli spojrzy na to, że to nie tylko te miejsca zbrodni, ale inne dowody wskazuje na jej zaplanowany charakter - wyjaśnił.
#PolskaNaDzieńDobry #WydanieSpecjalne | @paweljabIonski: Nie ma żadnych wątpliwości, że ta zbrodnia ma charakter po prostu ludobójstwa, że to było działanie od samego początku zaplanowane, zamierzone.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) April 6, 2022
#PolskaNaDzieńDobry #WydanieSpecjalne | @paweljabIonski: Rosjanie zmieniali procedury, wprowadzali zasady jak tworzyć masowe groby wyposażali armię w sprzęt do masowego palenia zwłok. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) April 6, 2022
Byli na to przygotowani
Gość Telewizji Republika przypomniał, że Rosjanie wyposażali swoją armię w sprzęt do palenia zwłok. - Widać, że przygotowywali się na masowe zbrodnie. A jeśli dodamy do tego fakt, że oni zakładali, że opór wojskowy będzie minimalny, to te 45 tysięcy worków, które ze sobą zabrali, to miała być skala morderstw, jaką oni mieli zamiar popełnić na ukraińskiej elicie, na członkach rządu, administracji lokalnej, liderach organizacji społecznych - stwierdził.
- Natomiast w sytuacji, w której Ukraina stawiła opór, po prostu skierowali tę zbrodniczą machinę przeciwko ludności cywilnej. Pojawiają się doniesienia z kolejnych miast. Mamy obawy, że w innych miastach, które ciągle są pod okupacją rosyjską, sytuacja może być jeszcze dużo gorsza - podkreślił Paweł Jabłoński.