Gościem w programie Republika po Południu był Krzysztof Mazur, wiceminister rozwoju (Porozumienie).
Jeśli chcemy mocniejszej Europy potrzebujemy ambitnego budżetu. Kilka państw nie do końca dostrzega tę zależność – powiedział dziennikarzom premier Mateusz Morawiecki wchodząc w piątek na szczyt Unii Europejskiej w Brukseli.
– To jest od wielu lat istotny komponent tych zmian i społecznych i ekonomicznych, które się dzieją w Polsce. Wiemy, jak jeździmy po Polsce, widzimy w jak wielu miejscach ta tablica z "dofinansowane" czy "współfinansowane ze środków europejskich" się pojawia. Nie trzeba nikogo przekonywać, że remonty bardzo wielu dróg, kanalizacji, infrastruktura społeczna, te cieszące się dużą popularnością siłownie na powietrzu, ale także inwestycje bardziej zaawansowane, centra naukowe czy badawcze- to wszystko jest pokłosie naszej współpracy z UE no i chcemy, aby kolejna perspektywa europejska to także był zastrzyk pieniędzy dla rozwoju Polski- powiedział Krzysztof Mazur.
– Unia Europejska jest złożona z krajów, które mają różne interesy, bo mają różne sytuacje. Dla tych, którzy mają rozbudowane rolnictwo kwestia polityki rolnej będzie istotna, dla tych którzy mają pewne regiony, które potrzebują wsparcia społecznego- polityka spójności. Każdy z krajów też liczy czy więcej wkłada do tej europejskiej wspólnej sakiewki czy wyjmuje- ocenił.
– Polska jak dotąd więcej z tej sakiewki wyjmowała, to jest bez dwóch zdań. Jest zawsze to pytanie, czy w momencie kiedy budowane są w Polsce, to to jest zysk Polski że ta droga powstaje, to jest też pytanie, czy realnie buduje ją Polska czy zachodnia firma. Są takie analizy, które pokazują, że co prawda netto zyskiwaliśmy, natomiast często jest tak, że tą infrastrukturę w Polsce budowały zagraniczne firmy, więc to też jest, jak to w globalnym świecie, pewien obrót pieniądza- mówił wiceminister rozwoju w Telewizji Republika.