Jak rozwiązać kryzys demograficzny? Węgrzy mają sposób

Kryzys demograficzny w Polsce jest coraz bardziej zauważalny. Systematycznie spadająca liczba urodzeń przy względnie stabilnej liczbie zgonów oznacza, że w kraju pogłębia się ubytek naturalny. Oznacza to, że proces depopulacji w Polsce postępuje i nikt nie ma pomysłu, jak go zatrzymać.
Warto więc może wziąć przykład z Węgier, gdzie w ostatnich latach znacząco podnieśli dzietność dzięki szerokiej polityce prorodzinnej. Viktor Orban dokłada kolejne rozwiązania, które mają podnieść wskaźniki. Eksperci uważają, że Polska może pójść śladem Węgier.
"Zwolnienie z podatku dochodowego dla pracujących matek, wzorem Węgier, mogłoby być realnym impulsem prorodzinnym" - powiedział w next.gazeta.pl Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy, założyciel Personnel Service. Od października 2024 roku matki na Węgrzech z co najmniej trojgiem dzieci są dożywotnio zwolnione z podatku dochodowego, a od 2026 roku ulga obejmie matki z dwóją dzieci. Przy równowartości zarobków w wysokości 6 tys. zł brutto ulga zostawia w kieszeniach rodzin dodatkowe 1 tys. zł miesięcznie.
Sporo preferencji
Jak informuje dalej portal, Węgrzy dzięki swojej polityce prorodzinnej (preferencyjne kredyty hipoteczne dla rodzin wielodzietnych, bezzwrotne wsparcie finansowe na zakup samochodu dla rodzin z przynajmniej trójką dzieci, ulgi podatkowe dla młodych rodziców i programy wspierające kobiety wracające na rynek pracy) podnieśli dzietność z poziomu 1,23 w 2011 roku do 1,55 w 2023. Wciąż daleko im do poziomu 2,1, który pozwala na utrzymanie liczby populacji na niezmiennym poziomie. W Polsce dzietność od lat nie przekracza jednak poziomu 1,4, a w 2023 roku spadła do 1,16.
Eksperci Personnel Service uważają więc, że "Polska potrzebuje bardziej kompleksowych i długofalowych rozwiązań, które uwzględnią stabilność finansową rodzin oraz zachęcą do łączenia macierzyństwa z aktywnością zawodową. Jednym z potencjalnych rozwiązań mogłoby być zwolnienie z podatku dochodowego dla pracujących matek - podobnie jak na Węgrzech" - czytamy w next.gazeta.pl .
Źródło: Republika, next.gazeta.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X