Decyzją Mariusza Błaszczaka, ministra obrony narodowej w celu przyspieszenia dostawy dywizjonowych modułów ogniowych wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych HOMAR, Ministerstwo Obrony Narodowej postanowiło zakończyć postępowanie prowadzone według przyjętej w 2015 roku procedury i natychmiast rozpocząć negocjacje z amerykańską stroną rządową.
Zmiana sposobu zakupu wyrzutni przez MON pozwoli na terminową dostawę sprzętu i zapewnienie zdolności Wojsk Rakietowych i Artylerii w tym obszarze. Jeszcze w tym tygodniu delegacja MON, na czele z wiceministrem Sebastianem Chwałkiem odpowiedzialnym za modernizację techniczną Wojska Polskiego, uda się do Stanów Zjednoczonych, by rozpocząć rozmowy w sprawie realizacji programu HOMAR w oparciu o rozwiązanie High Mobility Artillery Rocket System – HIMARS.
Przyczyną rezygnacji z dotychczasowego sposobu pozyskania wyrzutni są m.in. oczekiwania finansowe ze strony potencjalnych Wykonawców, w tym zagranicznych, przekraczające środki, które MON zabezpieczyło na ten cel w momencie uruchamiania zadania czyli na początku 2015 roku. W toku prowadzonych negocjacji nie było możliwe porozumienie co do wszystkich postanowień umowy oraz wymagań dotyczących ochrony podstawowego interesu państwa.
Do tej pory negocjacje w sprawie pozyskania wyrzutni odbywały się z Konsorcjum, którego liderem była Polska Grupa Zbrojeniowa we współpracy z Hutą Stalowa Wola S.A., Wojskowymi Zakładami Uzbrojenia w Grudziądzu, Mesko SA oraz WB Electronics S.A.
W ramach programu Homar dostarczony zostanie wieloprowadnicowy system rakietowy, zdolny do rażenia celów na odległości do 300 km.