– Byłem wielokrotnie gościem na Ukrainie, dzisiaj natomiast mam wielką przyjemność odwiedzić Ukrainę jako minister spraw zagranicznych, kiedy kończymy 25 lat pokojowej współpracy – mówił po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Witold Waszczykowski.
Witold Waszczykowski przebywa z dwudniową wizytą na Ukrainie. Wczoraj w Kijowie szef polskiej dyplomacji spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Pawło Klimkinem, został przyjęty przez premiera Wołodymyra Hrojsmana.
– Byłem wielokrotnie gościem na Ukrainie, dzisiaj natomiast mam wielką przyjemność odwiedzić Ukrainę jako minister spraw zagranicznych, kiedy kończymy 25 lat pokojowej współpracy. Byliśmy pierwszym państwem na świecie, które uznało niepodległą Ukrainę 25 lat temu i dziś jesteśmy jednym z wiodących państw na świecie, które zabiega o to, by rozwiązać konflikt na Ukrainie – mówił Witold Waszczykowski.
– Bez Ukrainy projekt zintegrowanej i zjednoczonej Europy nie jest skończony. Chciałbym podkreślić strategiczny charakter naszych relacji. Istotne jest dalsze wzmocnienie kontaktów między naszymi społeczeństwa. Chcemy kontynuować wsparcie reform na Ukrainie – podkreślił szef polskiej dyplomacji po spotkaniu z premierem Ukrainy.
Wizytę na Ukrainie Witold Waszczykowski rozpoczął od złożenia wieńców na Polskim Cmentarzu Wojennym w Kijowie. – Te cmentarze powodują, że politycy są coraz bardziej skorzy, by poszukiwać prawdy i na tej prawdzie jednać się ze społeczeństwami – podkreślił szef resortu sprawa zagranicznych. – My również rozpoczęliśmy już jakiś czas temu trudny dialog historyczny z Ukrainą. Udało nam się znaleźć prawdę z wieloma narodami, które wyrządziły nam większą krzywdę, więc i tu w tym przypadku jestem przekonany, jestem optymistą, że dojdzie do pojednania, raczej szybciej niż później; tu też damy radę – zaznaczył.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Bliska współpracownica Tuska blokuje "Republikę" w KPRM, jej partner jest wydawcą w TVN24
TYLKO U NAS