Rozgłośnia RMF FM poinformowała nieoficjalnie, że stołeczna policja zatrzymała piromana recydywistę. Według nieoficjalnych ustaleń, 31-latek jest synem znanego warszawskiego adwokata.
Mężczyzna ma być odpowiedzialny za serię podpaleń. W ostatnim czasie przypisuje się mu podpalenie dwóch aut w centrum Warszawy. Najpierw przy ul. Chmielnej sprawca zaprószył ogień przy pomocy zapalniczki, podpalając Hondę CR-V, od której zajęły się dwa sąsiednie pojazdy.
Kilkanaście minut później, w Alejach Jerozolimskich, piroman podpalił kolejny samochód, Hyundai i30. Zniszczeniu uległa także elewacja budynku, przy którym stało auto. Straty zostały oszacowanie wstępnie na minimum 45 tys. złotych.
Kilka dni później policja zatrzymała w tej sprawie 31-latka. Jak nieoficjalnie ustaliło radio RMF FM, to syn znanego warszawskiego adwokata, już wcześniej znany policjantom. Mężczyzna na początku kwietnia po ponad 6 latach opuścił więzienie. Odsiadywał tam wyrok za seryjne podpalenia.
Według rozgłośni, sąd aresztował mężczyznę na 3 miesiące. 31-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia działając w warunkach recydywy.