"Ja osobiście uważam, że istnieje procedura odwołania prezydenta przed upływem kadencji. W zasadzie zarządzenia nowych wyborów, jeżeli na to wyrazi zgodę naród na drodze referendum. Taka hipotetyczna możliwość też istnieje", rzucił prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu w nawiązaniu do absurdalnych słów Lecha Wałęsy.
Wczoraj przestrzeń medialną obiegł pomysł byłego prezydenta Lecha Wałęsę. W myśl tego pomysłu powinno się odwołać urzędującego prezydenta RP drogą referendum oraz ponownych wyborów.
Na kolejne głosy ze strony opozycji nie trzeba było długo czekać. Z podobną propozycją wystąpił też prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista, współpracujący blisko ze środowiskiem Platformy Obywatelskiej.
"Ja osobiście uważam, że istnieje procedura odwołania prezydenta przed upływem kadencji. W zasadzie zarządzenia nowych wyborów, jeżeli na to wyrazi zgodę naród na drodze referendum. Taka hipotetyczna możliwość też istnieje", powiedział w podcaście "Dudek o polityce" Chmaj.
Stwierdził ponadto, że to działanie jest możliwe "w granicach konstytucji".
Kurtyna opadła. Rewelacji ciąg dalszy zapewne niebawem...