Jak informuje portal tvp.info, powołując się na raport Europolu, szacunkowo w szeregach Państwa Islamskiego może walczyć od 20 do 40 Polaków, jednak nie jest wykluczone, że może być ich więcej. Powodem może być metoda prowadzenia statystyk przez Europol.
Dr Wojciech Szewko, ekspert ds. terroryzmu, w rozmowie z portalem tvp.info powiedział, że część Polaków mogła wylecieć na Bliski Wschód z innych krajów europejskich, przez co w raporcie mogą figurować np. jako Niemcy czy Francuzi. - Jest kilka centrów w Polsce, które są pilnie obserwowane przez ABW. W Polsce jednak, żeby się zradykalizować, trzeba się zdecydowanie bardziej postarać niż na zachodzie Europy – powiedział dr Szewko.
Jak zaznaczył ekspert, dołączenie do terrorystów wymaga najpierw wypełnienia ankiety, w której ochotnicy informują, skąd mają kontakt, stwierdzić, czy chcą walczyć, czy zostać męczennikiem oraz opisać swoje doświadczenia. W dalszej kolejności przechodzą szkolenie strzeleckie, a niepewnym osobom każe się dokonywać egzekucji.
Według grupy SITE podczas starcia w Aleppo zginął bojownik ISIS pochodzący z Polski. Prokuratura Krajowa zleciła już Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprawdzenie tej informacji.