Jutro ma odbyć się ogólnopolski strajk rolników. Protest obejmie przynajmniej 450 miejsc (a mówi się nawet o ponad 500), w tym miasta wojewódzkie, przejścia graniczne, drogi... W przeddzień ogólnokrajowej akcji rolnicy zjednoczeni w organizacji Rola Wielkopolski przyjechali do Poznania i wysypali przyczepę obornika przed Urzędem Wojewódzkim. Jak mówi lider grupy, Sebastian Dziamski (a co podajemy za portalem tygodnik-rolniczy.pl) "producenci rolni nie mają już nic do stracenia, a przede wszystkim mają dość opieszałości rządu".
"Wysypaliśmy obornik, ponieważ nie ma naszej zgody na obecną politykę rolną i opieszałość rządu. Wojewoda jest urzędnikiem zasiadającym w województwie na najwyższym szczeblu. To ona może przekazywać dalej nasze prośby, a tymczasem złożone przez nas postulaty zostały przesłane do wyższych instancji dopiero po 6 dniach od protestu, który odbył się 9 lutego" – wyjaśnił w rozmowie z portalem Sebastian Dziamski.
Polscy rolnicy domagają się m. in. odejścia ("wyrzucenia do kosza") Zielonego Ładu, wstrzymania importu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy i innych krajów spoza UE.
Niezadowolenie rolników rośnie. Dziś grupa rolników rozrzuciła obornik przed Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu .
— Agro Profil Magazyn Rolniczy (@AgroProfil) March 19, 2024
Rolnicy nie zgadzają z obecną polityką rolną i opieszałością polskiego rządu! #ProtestRolników #poznań pic.twitter.com/5wNsP0AWgD