Znany z afery reprywatyzacyjnej handlarz roszczeń stołecznych nieruchomości Marek M. stanął przed sądem. Prokuratura oskarża go o usiłowanie oszustwa w związku z reprywatyzacją kamienicy przy ulicy Targowej 66 w Warszawie.
W trakcie odczytywania aktu oskarżenia prokurator Izabela Szumowska wskazała, że Marek M. zataił prawdę na temat spadkobierców kamienicy. Utrzymywał, że nie zna pobytu spadkobierczyni zarówno przed sądem rejonowym, jak i w trakcie postępowania administracyjnego.
W kwietniu 2014 roku, w trakcie rozprawy przed sądem rejonowym dla Warszawy Woli, Marek M. zeznał, że bez skutku poszukiwał przedwojennej właścicielki nieruchomości przy Targowej 66, Fanny Ajzensztadt. Tymczasem właścicielka nie żyła już od 1974 roku.
Handlarz roszczeniami wprowadził w błąd sędziów, mimo iż - jak przypomniała prokurator Izabela Szumowska - w sierpniu 2013 roku, przed innym wydziałem sądu rejonowego ubiegał się nabycie spadku po Fanny Ajzensztadt i przedstawił jej akt zgonu.
Jeszcze dziś warszawski sąd okręgowy przesłucha w tej sprawie dwóch świadków. Marek M. nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Złożył obszerne wyjaśnienia. Opisał między innymi, jak wyglądał proces przejmowania warszawskich nieruchomości.
Sąd nie zgodził się na rejestrowanie zeznań oskarżonego. Marek M. w sierpnia tego roku został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku ze śledztwem, które prowadzi Prokuratura Regionalna we Wrocławiu, a dotyczy ono innych wątków stołecznej reprywatyzacji. Oskarżony trafił na trzy miesiące do aresztu.