Oddział Hematologii i Transplantacji Szpiku Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej jest pierwszym nieakademickim ośrodkiem w Polsce i jedynym po wschodniej stronie Wisły, który wkrótce rozpocznie najnowocześniejszą terapię leczenia chorób nowotworowych układu krwionośnego. Dzięki temu pojawiła się realna szansa na wyleczenie pacjentów, u których zawiodły stosowane dotychczas metody leczenia.
– Ogromnie cieszę się, że dzieło śp. prof. Elżbiety Starosławskiej w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej w Lublinie jest godnie kontynuowane. Terapia CAR-T to wielka szansa dla pacjentów, u których zawiodły inne metody leczenia, dlatego zgadzam się, żeby były wprowadzane właśnie tu, w największym ośrodku onkologicznym w regionie, leczącym holistycznie. Jestem przekonany, że tempo i kierunek rozwoju szpitala pozostanie dalej na tym wysokim poziomie – powiedział marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski.
Uzyskana w lipcu przez COZL akredytacja Ministerstwa Zdrowia sprawiła, że koszt leczenia tą unikatową metodą, czyli 1,8 mln zł, w całości pokrywany jest przez NFZ. Tak wysoki koszt terapii CAR-T wynika z konieczności stosowania bardzo drogich, wyrafinowanych metod produkcji „żywego leku”, jakimi są limfocyty CAR. Cały łańcuch produkcji takiego leku i logistyka transportu wymagają rygorystycznie precyzyjnej pracy wielu zespołów – co uwzględniane jest w wymogach stawianych przez NFZ zarówno w stosunku do producenta leku, jak i w stosunku do ośrodków leczących chorych.
– Terapia CAR-T to rodzaj przełomowego leczenia immunologicznego, podczas którego własne komórki T pacjenta (limfocyty T układu odpornościowego) poddaje się w laboratorium takiej zmianie, aby bardzo sprawnie atakowały komórki nowotworowe. Metoda ta jest stosowana u chorych, u których zawiodły inne metody terapii i którzy nie mieli szansy na jakiekolwiek inne, skuteczne leczenie. W nowotworach krwi (białaczka, chłoniaki, szpiczak plazmocytowy) można uzyskać całkowitą remisję u ok. 90 proc. chorych, a długotrwałą remisję u ok. 50 proc. chorych – dodał dr n. med. Wojciech Legieć, kierujący Oddziałem Hematologii i Transplantacji Szpiku w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej.
Warto podkreślić, że w Oddziale Hematologii i Transplantacji Szpiku COZL stosowano już terapię CAR-T u chorych ze szpiczakiem plazmocytowym w ramach badania klinicznego. Metodą tą leczono 14 chorych, dzięki czemu COZL był szpitalem, który zastosował najwięcej terapii CAR-T w Polsce w tej chorobie. Uzyskując certyfikację na podawanie terapii CAR-T, COZL dołączył do 9 ośrodków w kraju. Dla chorych oznacza to, że nie będą musieli korzystać z tego typu terapii w odległych od Lublina ośrodkach krajowych lub zagranicznych.
– Aktualnie do terapii CAR-T w naszym ośrodku zakwalifikowane zostały dwie pacjentki w wieku 20 i 27 lat chorujące na chłoniaki wysokiego stopnia złośliwości, po dwóch wcześniejszych, nieskutecznych liniach terapii. Według aktualnie posiadanej wiedzy, zastosowanie tej metody przy tak młodych pacjentach może doprowadzić do całkowitej remisji i wyleczenia – mówi dr n. med. Wojciech Legieć.
Oddział, którym kieruje dr Legieć jest największym ośrodkiem transplantacyjnym w makroregionie, zapewniającym pacjentom skoordynowaną opiekę hematoonkologiczną od momentu postawienia diagnozy do zakończenia leczenia. Powstał on zaledwie 4 lata temu i obecnie realizuje 17 programów lekowych finansowanych przez NFZ, w tym najnowocześniejsze terapie transplantacyjne i komórkowe CAR-T. Terapie tego typu są oferowane w najbardziej prestiżowych ośrodkach medycznych.
Oddział Hematologii i Transplantacji Szpiku COZL wykonuje około 100 transplantacji komórek szpiku rocznie i systematycznie zwiększa liczbę przeprowadzanych procedur CAR-T. Oddział leczy chorych na 36 łóżkach stacjonarnych i 14 jednodniowych, w Poradni Hematologicznej i Transplantacyjnej.
Źródło: inf. nadesłana