Urzędniczka, odpowiedzialna za rozwiązanie Marszu Niepodległości to była funkcjonariuszka Kiszczaka! "GP" ujawnia szokujące fakty

Odpowiedzialna za rozwiązanie Marszu Niepodległości Ewa Gawor, jeszcze do niedawna sukcesywnie ukrywała fakt, że była funkcjonariuszem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Czesława Kiszczaka. Niechlubne karty historii odkrył w jej życiorysie historyk Sławomir Cenckewicz. Więcej na ten temat przeczytają Państwo w najbliższym numerze tygodnika "Gazeta Polska".
Ewa Gawor – obecna szefowa Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu m. st. Warszawy – dzierżyła wcześniej funkcję podporucznika MO oraz pracowała w Departamencie PESEL MSW. Ukończyła również Wyższą Szkołę Oficerską im. Feliksa Dzierżyńskiego. "Objęła ją ustawa dezubekizacyjna pozbawiająca SB-eków przywilejów emerytalnych" – pisze Sławomir Cenckiewicz na łamach "GP".
"Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę” - to „hasło nawołujące do nienawiści" orzekła Ewa Gawor 1 sierpnia br.
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) 12 sierpnia 2018
Jak się było w ZMS, ZSMP, PZPR i pracowało w MSW u Kiszczaka to można takie hasła do siebie odebrać. To fakt :) https://t.co/Kx4xBfXdy7
Więcej szokujących faktów z życia Ewy Gawor już w najbliższym wydaniu tygodnika "Gazeta Polska". Zapraszamy do kiosków 14 sierpnia!
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze

Ceny ropy. Aktualne notowania

Afera GetBack. Sypie się wersja biznesmena zaprzyjaźnionego z politykami PO. Poznaliśmy akta sprawy: powiązani z nim ludzie mają już wyroki lub akty oskarżenia

HIT DNIA
Tusk skutecznym premierem? Polacy nie mają wątpliwości [SONDAŻ]
