Elżbieta Bieńkowska – była wicepremier i minister infrastruktury w rządzie Donalda Tuska piastująca obecnie urząd unijnego komisarza do spraw rynku wewnętrznego i usług w Unii Europejskiej o porady prosi... wróżkę.
Ważne kobiety Platformy Obywatelskiej goszczą ostatnio w magazynie „Viva” udzielając obszernych wywiadów na temat swojego życia zawodowego. Po premier Ewie Kopacz przyszedł czas na Elżbietę Bieńkowską, na której wielkie wrażenie zrobiła wizyta u wróżki.
"Niedawno numerolożka postawiła mi horoskop z daty urodzenia. Jestem Wodnikiem. Powiedziała, że wszystko w moim życiu dzieje się w sposób bardzo naturalny dzięki mojej dobrej pracy. Ta pani nic o mnie nie wiedziała, a wszystko się zgadzało, nawet daty" – czytamy w wywiadzie z „Vivą”.
" (...) Bardzo lubię wróżby i horoskopy, poprawiają mi humor. Zwłaszcza że ten numerologiczny usłyszałam, kiedy byłam w złym momencie. I on mnie podbudował" – dodała.
Po słynnym już „sory, taki mamy klimat” nie wiele mogło nas zaskoczyć, jednak ostatnie wyznania pani komisarz spowodować mogą zdziwienie, a u wielu wzbudzić poczucie zaniepokojenia.