Aresztowano mężczyznę, który zaalarmował policję, że wraz z partnerką zostali w mieszkaniu napadnięci przez nieznanych sprawców. W trakcie napadu kobieta miała zostać ugodzona nożem. Okazało się, że to on zranił kobietę.
Oficer prasowy policji w Ostródzie Michał Przybyłek przekazał mediom, że do zdarzenia doszło w miejscowości Łukta. Raniona nożem kobieta trafiła do szpitala, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W końcu się przyznał!
Partner kobiety twierdził w rozmowie z policjantami, że oboje zostali napadnięci przez nieznanych sprawców. Oni też mieli ranić kobietę.
"Policjantom od początku nie wszystko pasowało w opisie sprawy, którą relacjonował partner kobiety. Mężczyzna kluczył, opowiadał niespójnie i nielogicznie ciągle zmieniając wersje. W końcu w przyznał, że w wyniku kłótni zranił swoją konkubinę przy użyciu noża"
- poinformował Przybyłek.
Mężczyźnie przedstawiono zarzut uszkodzenia ciała, sąd aresztował go na trzy miesiące.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.