Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Marek Niechciał nałożył ponad 120 mln zł kary na Volkswagen Group Polska. Ma to związek z tzw. aferę dieselgate.
W trakcie postępowania przeciwko koncernowi Volkswagen Group Polska Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zgromadził 25 tomów akt, ponad 5 tys. kart z dowodami.
– Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest kolejnym organem ochrony konsumentów w Europie, który wydał decyzję w tej sprawie. Volkswagen manipulował wskaźnikami emisji spalin - wprowadzał konsumentów w błąd, twierdząc, że jego pojazdy są przyjazne środowisku. Rośnie świadomość ekologiczna Polaków, więc wiele osób mogło celowo wybierać samochody, które emitują mniejsze ilości szkodliwych substancji – zaznaczył prezes UOKiK.
– W warunkach testowych pozwalało ono zaniżać wartość emisji tlenków azotu. To oprogramowanie rozpoznawało, że samochód znajduje się na stanowisku kontrolnym i obniżało emisję tlenków azotu. Podczas normalnej jazdy była ona wyższa. Wartości te znacznie odbiegały od tych deklarowanych konsumentom w materiałach reklamowych i w dokumentach homologacyjnych. Zostali oni więc wprowadzeni w błąd. Co więcej, koncern wystosował wytyczne dla dealerów, zgodnie z którymi mieli oni nie uwzględniać zasadnych reklamacji konsumentów związanych z poziomem emisji tlenków azotu" – czytamy w komunikacie UOKiK
W postępowaniu prowadzonym przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów bierze także Prokuratura Okręgowa w Warszawie
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie