Na 21 skontrolowanych modeli hulajnóg sportowych w ośmiu wykryto nieprawidłowości. W trzech przypadkach Państwowa Inspekcja Handlowa wystąpiła o wszczęcie postępowań administracyjnych, które mogą skutkować nałożeniem kar w wysokości do 100 tys. zł - poinformował w piątek UOKiK.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) poinformował w piątek, że sześć wojewódzkich inspektoratów Inspekcji Handlowej: Białystok, Bydgoszcz, Gorzów Wlkp., Kraków, Łódź i Warszawa w okresie od stycznia do kwietnia 2023 r. przeprowadziło kontrolę hulajnóg sportowych (napędzanych siłą mięśni).
Inny kontekst - podstawa ta sama. #konsument musi mieć jasną i czytelną umowę/ofertę.
— Grzegorz Celeban (@CelebanGrzegorz) June 1, 2022
Prozaiczna sytuacja - wynajem hulajnogi i już #szwindel - myślisz, że kupujesz jeden przejazd, a wciskają #abonament#uokik https://t.co/AxEuTt1Q7s
Jak podał UOKiK, przedmiotem kontroli było oznakowanie i bezpieczeństwo 21 modeli. Sprawdzano producenta, importerów, sprzedawców hurtowych, a także sklepy detaliczne i wielkopowierzchniowe. Nieprawidłowości w oznakowaniu wykryto w sześciu przypadkach. Ponadto w badaniach laboratoryjnych, którym poddano 20 modeli, wady konstrukcyjne wykryto w czterech.
Inspekcja Handlowa złożyła do Prezesa UOKiK trzy wnioski o wszczęcie postępowań administracyjnych, których efektem może być nałożenie administracyjnych kar pieniężnych. W przypadku pięciu modeli hulajnóg przedsiębiorcy podjęli działania naprawcze i uzupełnili oznakowanie - podano.
"Wprowadzenie na rynek przez producenta (importera) hulajnóg sportowych niespełniających ogólnych wymagań bezpieczeństwa (np. wady konstrukcyjne, nieprawidłowości w oznakowaniu) zagrożone jest karą do 100 tys. zł" - zwrócił uwagę UOKiK.
Inspektorzy weryfikowali, czy produkty posiadają: dane identyfikacyjne producenta, importera, dystrybutora, który jako pierwszy na terenie Polski udostępnił produkt, informacje identyfikujące (np. model), oznaczenia/ostrzeżenia i instrukcję w języku polskim. Kontrolowane hulajnogi pochodziły w większości z Chin (16 modeli), ale także z Polski (jeden model) i innych krajów UE (cztery modele).
"Na 21 modeli hulajnóg sportowych, w przypadku sześciu stwierdziliśmy nieprawidłowości. W dwóch przypadkach: brak danych podmiotów odpowiedzialnych za wprowadzenie produktów na rynek" - poinformował urząd. Dodano, że w trzech przypadkach brak było danych identyfikujących hulajnogę, wymaganych ostrzeżeń, informacji o maksymalnej masie użytkownika. W czterech przypadkach wykryto niekompletne zapisy w dołączonej instrukcji użytkowania. Ponadto dwie hulajnogi posiadały bezpodstawnie naniesiony znak CE. "Oznakowanie CE powinno znajdować się jedynie na hulajnogach napędzanych elektrycznie oraz hulajnogach zabawkach" - zaznaczył urząd.
W efekcie badań laboratoryjnych "na 20 modeli hulajnóg sportowych w czterech stwierdziliśmy nieprawidłowości konstrukcyjne" - podał UOKiK. "W każdym modelu wykryliśmy inną nieprawidłowość: zbyt duże odległości między elementami mechanizmu składania – ryzyko przycięcia palców użytkownika w trakcie składania hulajnogi; uszkodzenie mechanizmu składania – ryzyko niekontrolowanego złożenia się hulajnogi podczas jazdy; złamanie się wspornika kierownicy – ryzyko niekontrolowanego odłączenia się kierownicy podczas jazdy; odłączenie się uchwytów od zakończeń kierownicy – ryzyko niekontrolowanego odłączenia się nakładek podczas jazdy i utraty kontroli nad pojazdem" - wymienił UOKiK.